Polityka i gry PC – czyli niesamowita historia Jóna Gnarra

Dodane przez: INP Czas czytania: 4 min.

Historia Jóna Gnarra, burmistrza Reykjaviku, jest na tyle nieprawdopodobna, że może być uznana za jedną z wielu historii pisanych przez graczy EVE Online, które wydarzyły się w tym wirtualnym uniwersum. stworzonym przez islandzką firmę CCP. W EVE, gracze tworzą korporacje i biorą udział w fascynujących, często niewiarygodnych szwindlach politycznych i wojskowych. W Islandii Jón jest założycielem Najlepszej Partii, która – jak on sam mówi – nie była i wciąż nie jest prawdziwą partią polityczną.
„To miało być zupełnie nonsensowne przedsięwzięcie” – powiedział Jón na specjalnym gościnnym spotkaniu z graczami EVE, podczas tegoroczneo 10 jubileuszowego Fanfest EVE Online w Reykjavíku. „Obiecaliśmy ludziom wszystko to, co chcieli, by im obiecano, ale jednocześnie obiecaliśmy złamać nasze obietnice”.
Islandczycy najwyraźniej docenili uczciwość Jóna, a sam burmistrz zyskał międzynarodową sławę po tym, jak stał się jednym z najbardziej fascynujących i kapryśnych burmistrzów. Choć twierdzi, że nie wie dokładnie, po co pracuje, nie był zadziwiony swoją elekcją. „Czułem, że ludzie docenili Najlepszą Partię – mówi. „To znaczy – to jest naprawdę najlepsza partia”.
Populacja wyspy wynosi około 320 tysięcy ludzi, a historie o Jónie i CCP są prawdziwymi opowieściami o Islandii, powiązane ze sobą, jako części najnowszych dziejów kraju. Przecinają się one ze sobą w następującym momencie: zanim został politykiem, Jón był znany w Islandii jako komik, który pojawił się w jednej z najbardziej popularnych islandzkich gier, „Hættuspil”, czyli – „Niebezpieczna gra”. Człowiek na okładce, przebrany za oburzoną kobietę, to Jón Gnarr, a firma, która stoi za całym przedsięwzięciem, to oczywiście CCP.

JG1
Sukces gry pozwolił sfinansować początkowy rozwój EVE Online, więc wszystko poszło zgodnie z planem. Z tego powodu Jón, burmistrz Reykjaviku, zasłużył na małą wzmiankę w EVE Online, po sukcesie CCP.
Jón mówi, że Islandczycy są dumni z CCP i tego, co firma zrobiła dla kraju i jego stolicy – nie gra on jednak w EVE Online. „Podejrzewam, że moje granie mogłoby przerodzić się w obsesję” – powiedział. „Swego czasu miałem obsesję na punkcie Warcrafta…” – kontynuował, a tłum zaśmiał się ze zrozumieniem. „Co do Half-Life – musiałem po prostu się jej pozbyc, i skasować tę grę”.
Po oficjalnej sesji pytań i odpowiedzi, Tom Senior i Tyler Wilde z magazynu PC Gamer, zamienili z burmistrzem kilka słów na temat jego grania i wspomnianych obsesji na punkcie gier w które grywał. Jak sie okazało, ulubionym tytułem burmistrza jest „Heroes of Might and Magic”, a zaraz po niej – „Elite”.
„Grałem w Elite na Acorn Electron (komputer firmy BBC Microcomputer, z 32 KB pamięci RAM, – obecnie najnowsze smartfony posiadają w standardzie ponad 2000000 KB – przyp.red.)  byłem nią mocno zafascynowany” – wspomina Jón.

- REKLAMA -
Ad image

[youtube url=”http://www.youtube.com/watch?v=6qcHov2pGaU”]

Było to bardzo czasochłonne, zabrało mi sporo dni… a potem przyszedł Warcraft. Odpadłem po StarCrafcie, ponieważ stało się to dla mnie zbyt skomplikowane. To samo z Heroes, gra stała się zbyt trudna.”
Co najbardziej podobało się burmistrzowi podczas gry w Heroes? „Budowanie armii” – śmieje się Jón. „To był mój cel i przyjemność. Ale szybko uzależniam się od gier. Nie mogłem przestać grać”.
Syndrom „jeszcze jednej tury” jest powodem, dla którego Jón rezygnuje teraz z gier na korzyść spacerów i słuchania podcastów, ale jego związek z CCP nie jest jeszcze skończony. Aby świętować 10 rocznicę powstania EVE Online, Jón ponownie wciela się w rolę w angielskiej wersji „Hættuspil”, która zostanie włączona do pakietu Edycji Kolekcjonerskiej.
Pre-ordery są już dostępne, można więc uzyskać pudełko pamiątek z gry EVE, wraz z możliwością pogrania w debiutancką grę firmy CCP, która zaczęła dekadę niesamowitych historii z wszechświata EVE.

[youtube url=”http://www.youtube.com/watch?v=FZPCiqBLPM8″]

Udostępnij ten artykuł