Policja aresztowała kolejnych czterech mężczyzn w związku z atakiem w klubie Bankastræti. W związku z śledztwem w sprawie napaści, zatrzymano łącznie czternaście osób, a pięciu zostało tymczasowo aresztowanych. Jedna osoba została zwolniona z aresztu i policja oczekuje, że dzisiaj zwolnionych zostanie więcej osób.
Potwierdza to Margeir Sveinsson, zastępca szefa policji w regionie stołecznym.
„W sumie dokonaliśmy czternastu aresztowań. Jedna osoba została wypuszczona na wolność i można się spodziewać, że dzisiaj zwolnieni zostaną kolejni zatrzymani, ponieważ nie sądzimy, aby ich udział w zdarzeniu był istotny” mówi Margeir.
Uważa się, że z atakiem jest związanych łącznie około trzydziestu osób. Policja nadal poszukuje pozostałych, których jeszcze nie zatrzymano i jest to około dziesięciu do piętnastu osób.
„Wczoraj i dziś wieczorem aresztowano cztery osoby. Jeden z nich poddał się po policyjnym wyzwaniu. Nie podjęto jeszcze decyzji [w sprawie ich zatrzymania], odbędą się przesłuchania i wtedy będzie jasne, co będzie dalej” mówi Margeir.
„Wciąż szukamy pozostałych i nie zaprzestaniemy poszukiwań, dopóki wszyscy nie zostaną przesłuchani. Taka jest właśnie sytuacja.”
Uzbrojeni i zamaskowani
Wczoraj wieczorem zatrzymano pięciu mężczyzn, którzy zgodnie z orzeczeniem Sądu Rejonowego w Reykjaviku, zostali osadzeni w areszcie. Trzech z nich zostało skazanych na dwa tygodnie aresztu, a dwóch na jeden tydzień pozbawienia wolności.
Jak wynika z raportów, w czwartek wieczorem zamaskowani mężczyźni weszli do Klubu Bankastræti i zaatakowali trzech mężczyzn będących na niższym piętrze lokalu, wielokrotnie ich dźgając nożami.
Policja skupiła się głównie na znalezieniu wszystkich osób, które przypuszczalnie brały udział w ataku.
Śledztwo jest obecnie na wczesnym etapie, ale idzie w dobrym kierunku. W związku z tym policja nie chce jeszcze ujawniać powodu ataku.
„Można powiedzieć, że sprawa jest dopiero na wczesnym etapie, chociaż i tak radzimy sobie z nią stosunkowo dobrze” mówił Margeir.
W temacie: