– Emigranci muszą uczyć się języka islandzkiego – mówi Aneta Matuszewska, dyrektor i właściciel szkoły Retor Fræðsla. Retor specjalizuje się w nauczaniu języka islandzkiego poprzez język ojczysty studentów.
– W naszej ofercie nie znajduje się wyłącznie język islandzki, oferujemy również różnego rodzaju kursy informacyjne przybliżające islandzką kulturę i społeczeństwo. Pracujemy z bardzo dużą i zróżnicowaną grupą studentów i jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów jakie osiągamy – dodaje Aneta, mówiąc – Myślimy, że zapewniając lepiej zorganizowane, bardziej przyswajalne i zrozumiałe kursy języka islandzkiego, pomożemy emigrantom w lepszej asymilacji z wielokulturowym społeczeństwem islandzkim. Twierdzimy, że bardzo ważna jest świadoma inwestycja w tą grupę społeczną. Mówimy tu o jednym z najważniejszych czynników przystosowania się do społeczeństwa islandzkiego. Jest to również jedno z haseł przewodnich, jakimi kieruje się szkoła w swojej działalności.
Twierdzi ona, że rząd powinien wytyczyć ściślejsze ramy i przepisy związane z nauką języka islandzkiego przez emigrantów mających na celu osiedlenie się tu na stałe.
Aneta przeprowadziła się na Islandię w styczniu 2001 roku i wie z własnego doświadczenia jak to jest być emigrantem uczącym się języka. Zdecydowała od razu przystąpić do nauki, rozpoczęła kursy językowe, a następnie w 2004 roku sama zaczęła uczyć rodaków języka islandzkiego. W 2008 roku założyła szkolę Retor, której celem było zwiększenie jakości usług z tego zakresu.
Zdaniem Anety Islandia ma dużo do zaoferowania, jest krajem możliwości dla osób, które dobrze władają językiem. Emigranci posiadający podstawy językowe są bardziej niezależni i pewni siebie, co skraca i ułatwia okres adaptacji na obczyźnie.
Aneta monitoruje islandzki rynek pracy i jest pewna, że w niedalekiej przyszłości nastąpi ponowny napływ dużej ilości emigrantów, co spowodowane jest rozwojem islandzkiego rynku pracy. Ważne jest dla niej abyśmy wyciągnęli lekcję z wielkiej ekspansji emigrantów na Islandię w latach 2001-2008 i zadbali o bardziej świadome podejście do nauczania języka.
W momencie kiedy nastał kryzys, zbyt dużo osób nie władających językiem islandzkim zasiliło kręgi osób bezrobotnych. Urząd Pracy swoją wytężoną pracą przywrócił do społeczeństwa setki osób gotowych do rozpoczęcia na nowo swojej kariery zawodowej.
– Szkoła Retor miała w tym procesie bardzo duży udział oferując osobom skierowanym do nas przez Urząd zarówno kursy językowe jak i przygotowawcze oraz informacyjne – mówi Aneta.
Zdaniem Anety trzeba zastanowić się w jaki sposób ułatwić emigrantom proces asymilacji, aby stali się bardziej czynnymi jednostkami społecznymi.
– Może musimy spojrzeć w przyszłość ze świadomością, iż może już niedługo nie będziemy rozmawiać po islandzku na Islandii? Język zacznie obumierać jeśli nie zmienimy podejścia do nauki języka islandzkiego przez emigrantów – dodaje.
Szkoła właśnie przygotowuje się do nowego semestru Wiosna 2016 i dla uczniów przygotowano kilka nowinek.
– Pierwszą z nich są nasze nowe nauczycielki, Dominika oraz Nina, które dołączą do nas od stycznia. Obie poprowadzą kursy na 1 poziomie a bliższe informacje o nich znajdziecie niedługo na naszej stronie – zdradza Aneta.
Poza tym szkoła od stycznia będzie miała w swojej ofercie nowe kursy, m.in. Kurs przygotowawczy do egzaminów na paszport islandzki, wieczorowy intensywny kurs j. islandzkiego na poziomie 1, Jak założyć i prowadzić firmę na Islandii oraz język polski dla Islandczyków poziom 1, który wystartuje po Wielkanocy.
W celu uzyskania bliższych informacji zachęcamy do kontaktu z sekretariatem szkoły od poniedziałku do czwartku w godz. od 16:00-21:30 pod numerem telefonu 8220640. Oficjalne zapisy na kursy języka islandzkiego – semestr Wiosna 2016 ruszają od 1 grudnia.
– Chciałabym w imieniu swoim i całego zespołu szkoły Retor bardzo serdecznie podziękować wszystkim studentom i osobom z jakimi spotkaliśmy się na przestrzeni 7 lat naszej działalności, w szczególności za wiarę i zaufanie jakie pokładacie w naszą pracę, To dzięki Wam wiemy, że to co robimy jest ważne i bardzo potrzebne – dodała na koniec Aneta.