Na rzece Gígjukvísl, do której spływa woda z jednego z jęzorów lodowca Vatnajokull prowadzone są pomiary wskazujące na to, że poziom wody w rzece podnosi się. Jak informuje Islandzkie Biuro Meteorologiczne/ Veðurstofa Íslands, wiele wskazuje na to, że wkrótce może dojść do powodzi.
Najnowsze dane GPS wskazują na to, że lodowiec znajdujący się w okolicy wulkanu Grímsvötn, obniżył się względem wcześniejszych pomiarów. Dlatego też istnieje duże prawdopodobieństwo, że woda, która zebrała się pod lodem „uwolniła się” i rozpoczęła się powódź.
Víðis Reynisson, który jest szefem Wydziału Ochrony Cywilnej powiedział, że „według pomiarów powódź nie powinna być duża”.
Naukowcy z Veðurstofa Íslands informują również, że sejsmometry, które są w górach Grímsfjall, nie wykazują zwiększonej aktywności pod lodowcem, która mogłaby sugerować że może nastąpić wybuch wulkanu. Jak również według nich woda, która wydostała się spod lodowca nie powinna spowodować dużej powodzi.