Sześć osób zyska nowe życie dzięki organom wewnętrznym, podarowanym przez Skarphéđina Andra Kristjánssona, 18-letniego mężczyznę, który przedwczoraj zmarł na oddziale intensywnej terapii w szpitalu Landspítalinn (link).
Mężczyzna utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej przez ponad dwa tygodnie (link), po tym jak doznał poważnych obrażeń w wypadku samochodowym, do którego doszło 12 stycznia.
Jak poinformowała rodzina Skarphéđina, mężczyzna na długo przed wypadkiem zadeklarował, że w przypadku nagłej śmierci, chce zostać dawcą narządów.
Skarphéđinn Andri, urodzony w 1995 roku i zamieszkały w Sauđárkrókur, w dniu 12 stycznia prowadził samochód osobowy na drodze Vesturlandsvegur. Jego osobowe auto zderzyło się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym. Anna Jóna Sigurbjörnsdóttir, pasażerka, zmarła na miejscu wypadku.
„Spełnianie jego woli sprawia ze odnajdujemy choć trochę radości zmagając się ze smutkiem związanym z jego odejściem – to ze on „daje“ innym coś od siebie, nawet jak już go nie ma miedzy nami, pomaga nie tylko tym którzy te „dary“ otrzymują ale tez i nam,“ mówi matka mężczyzny, Steinunn Rósa Einarsdóttir dodając ze Skarphéđinn wraz z braćmi wiele razy rozmawiał na temat bycia dawcą i wszyscy byli tego samego zdania co on.
„Ten cały proces jest dla nas jak światło w ciemnościach. My straciliśmy naszego brata, ale jego serce nadal będzie bić gdzieś w świecie. To pomaga nam sobie poradzić ze smutkiem,“ mówi Sveinn Kristjánsson, jeden z braci.