Najnowsze wydanie gazety Stundin, które ukazało się w sklepach, ma czarną okładkę. Takie działanie spowodowane zostało tym, że dziennikarze gazety razem z Reykjavik Media, wykorzystali w publikacjach dokumenty upadłego banku Glitnir, który to w związku z tym wprowadził zakaz publikowania wiadomości związanych z bankiem i jego kontrahentami.
Sprawę bada obecnie parlamentarny komitet konstytucyjny.
Związek zawodowy dziennikarzy z Islandii potępił to działanie. Prezes związku – Hjalmar Jonsson, powiedział, że takie działanie tuż przed wyborami parlamentarnymi jest prawdziwym szaleństwem i nie powinno mieć miejsca. To co się teraz dzieje, stawia Islandię w bardzo złym świetle i kraj razem z politykami jest pośmiewiskiem na arenie międzynarodowej.
Więcej w temacie:
- Zakaz publikowania artykułów związanych z podejrzanymi transakcjami premiera
- Premier nie miał nic wspólnego z zakazem upubliczniania informacji
m.m.n / mbl.is