Z nowego raportu, który został sporządzony przez organizację Save the Children, wynika, że aż 10 000 dzieci żyje w Islandii poniżej progu ubóstwa.
Jak donosi visir.is, w ciągu ostatnich lat w całej Europie gwałtownie wzrosła liczba dzieci żyjących poniżej progu ubóstwa.
W Islandii wskaźnik dzieci, które żyją poniżej progu ubóstwa wzrósł o 2,8 proc od czas kryzysu gospodarczego, który miał miejsce w 2008 roku. Około 9000 – 10000 dzieci mieszka obecnie w domach, gdzie dochód na gospodarstwo domowe plasuje się poniżej przyjętej przez państwo granicy ubóstwa.
Tymczasem w innych krajach skandynawskich, takich jak Norwegia czy Finlandia udało się zmniejszyć liczbę dzieci żyjących w ubóstwie.
Podczas prowadzenia badań, które były potrzebne do stworzenia raportu, organizacja Save the Children odkryła, że dzieci dorastające w domach, w których jest ubóstwo są bardziej narażone na bycie ofiarami przemocy i zaniedbania niż dzieci, które pochodzą z domów gdzie nie ma ubóstwa.
Dzieci żyjące poniżej progu ubóstwa doświadczają także więcej negatywnych uczuć niż inne dzieci, doświadczają więcej strachu i w ich życiu praktycznie cały czas obecny jest brak poczucia bezpieczeństwa.
Ogólnoeuropejskie badanie wykazało, że Bułgaria i Rumunia mają najgorsze wskaźniki ubóstwa i aż 52 proc dzieci żyje tam poniżej progu ubóstwa. Po drugiej stronie znajduje się Norwegia gdzie w ubóstwie żyje 12 proc dzieci.
Zgodnie z informacjami podanymi przez przedstawiciela Miasta Reykjavik – Joannę Marcinkowską, obecnie minimum socjalne w Reykjaviku jest na poziomie około 167 000 koron brutto na osobę i 253 000 koron brutto na rodzinę.