W rozmowie ze Sky News, premier Islandii Bjarni Benediktsson, mówił o ostatnim kryzysie finansowym w Islandii i przewiduje nowy, chociaż nie może powiedzieć, kiedy to nastąpi.
”Nie mogę powiedzieć kiedy to nastąpi: ludzie popełniają błędy, a chciwość doprowadzi ich do podejmowania złych decyzji, dlatego to się ponownie wydarzy” powiedział Benediktsson.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Sky News, Bjarni Benediktsson mówi, że działania Islandii pomogły ”uzdrowić” skutki kryzysu i że jest zaskoczony tym, że Wielka Brytania nie była ostrzejsza dla swoich bankierów.
Zdaniem premiera Islandii, Wielka Brytania powinna podjąć poważniejsze działania wobec swoich bankierów uczestniczących w kryzysie finansowym.
”Myślę, że inne kraje mogą czuć frustrację, że sprawy nie zostały dobrze zbadane. Nie mówię, że istnieje powód, aby ścigać wszystkich zaangażowanych, ale uważam, że zrobiono zbyt mało, aby zbadać ewentualne przestępstwa gdzie indziej” mówił premier.
Premier w rozmowie z dziennikarzami nie krył swojego zaskoczenia, że inne kraje, a w tym Wielka Brytania, nie poszły śladami Islandii i nie ukarały swoich bankierów, wysyłając ich np. do więzienia.
W Islandii sprawdzono około 200 osób, a kilkudziesięciu bankierów zostało uznanych za winnych zarzucanych im przestępstw.
Jednak niektórzy z nich odwołali się do Europejskiego Sądu Praw Człowieka, twierdząc, że wyrok nie jest dla nich sprawiedliwy. Uważają, że zostali potraktowani przez rząd islandzki jako ”kozły ofiarne” i byli ścigani w celu złagodzenia publicznego gniewu w związku z kryzysem gospodarczym.
Cały wywiad można przeczytać TU.