Czynsze w stolicy Islandii są proporcjonalnie wyższe niż koszt zakupu mieszkania. Według nowego miesięcznego raportu Funduszu Finansowania Mieszkalnictwa (HFF), czynsze w okresie od listopada 2017 do 2018 roku wzrosły w Reykjaviku o 9,2%, podczas gdy ceny mieszkań na tym samym obszarze i w tym samym okresie wzrosły o 6%. Jest to dziewiąty miesiąc z rzędu, gdy czynsze rosną szybciej niż ceny zakupu mieszkań, co wywiera coraz większą presję na najsłabiej opłacanych pracownikach, którzy muszą wynajmować mieszkania.
Rynek najmu w Reykjaviku stale się zmniejsza. Średni czynsz w centrum Reykjaviku wynosi obecnie około 3000 ISK za metr kwadratowy.
Nie wszystkie z tych wynajmowanych nieruchomości pochodzą od indywidualnych właścicieli. Gamma, jedna z największych firm wynajmujących w Reykjaviku, ma wiele nieruchomości w całej stolicy Islandii, ale w ciągu ostatnich dwóch lat podniosła czynsze o 50% do 70%.
Wielu najemców czuje się bardzo niepewnie, a jedna piąta ich część w Reykjaviku twierdzi, że obawia się utraty swoich domów.
Najemcy muszą również zmagać się z ofertami na portalu Airbnb, co ma ogromny wpływ na rynek najmu. Po pierwsze, właściciele mogą zazwyczaj pobierać wyższe czynsze od osób odwiedzających Islandię niż od miejscowych, co oznacza, że lokalnym mieszkańcom jest trudno konkurować o dostępne nieruchomości z tymi, którzy przebywają w Islandii tylko tymczasowo. Po drugie, ponieważ prawo islandzkie ogranicza czas, przez jaki można wynajmować swoją nieruchomość na Airbnb do trzech miesięcy, umowy najmu na 12 miesięcy lub dłuższe stają się mniej powszechne, ponieważ właściciele nieruchomości starają się maksymalizować czas, jaki mają na wynajem swoich nieruchomości przez tego pośrednika.
ruv.is/Grupa GMT/Monika Szewczuk