Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w maju jest o 0,42% wyższy niż w poprzednim miesiącu. Wskaźnik CPI bez kosztów mieszkania wzrósł o 0,23% od kwietnia bieżącego roku. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wskaźnik CPI wzrósł o 4,4%, a bez wliczania kosztów mieszkania o 4,0%. To niewielki spadek inflacji, która w kwietniu wyniosła 4,6%.
Wykalkulowana podwyżka czynszu wynosi około 1,5% (wpływ na indeks: 0,25%).
Prognoza Íslandsbanki przewidywała, że wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrośnie o 0,4% między miesiącami i ta prognoza się sprawdziła. Ceny mieszkań silnie rosną w tych miesiącach, a na rynku mieszkaniowym obecnie dużo się dzieje. Inflacja okazała się trwalsza niż ostatnio prognozował bank, ale według strony internetowej Íslandsbanki perspektywy inflacji są całkiem dobre.
Dział ekonomiczny Landsbankinn prognozował wzrost wskaźnika o 0,33% między miesiącami, na podstawie czego inflacja spadła z 4,6% do 4,3%.
„W prognozie zmian między miesiącami występuje kilka dużych wzrostów lub spadków. Jedną z najciekawszych rzeczy będzie obserwacja, jak w najbliższej przyszłości będą kształtować się czynsze kalkulowane. Według Urzędu Statystycznego ceny na rynku nieruchomości gwałtownie wzrosły w marcu i kwietniu, co odzwierciedla silny popyt na rynku nieruchomości. Wtedy popyt ten może ponownie np. prowadzić do bardzo korzystnych stóp procentowych na rynku kredytów hipotecznych, które nigdy wcześniej nie były niższe. Istnieje duża niepewność co do cen mieszkań w najbliższych miesiącach, ale prognozujemy, że tym razem ceny wzrosną o 0,7%, czyli blisko średniej z ostatnich 12 miesięcy, z wyjątkiem marca i kwietnia. Spodziewamy się również, że zmniejszy się wpływ zeszłorocznych obniżek stóp procentowych. Efekt ten zmniejszył wpływ rosnących cen nieruchomości na kalkulowane czynsze.” – czytamy w prognozie Landsbankinn.