Landsvirkjun, gmina Fjarðabyggð oraz duński fundusz inwestycyjny CIP połączyły siły w projekcie otwarcia zakładu produkcji wodoru w ekologicznym parku energetycznym w Mjóeyrarhöfn w Reyðarfjörður we wschodniej Islandii.
Jón Björn Hákonarson, burmistrz Fjarðabyggð, mówi, że projekt ten jest tylko jednym z wielu planowanych przedsięwzięć. „W ramach kontynuacji powstanie fabryka wodoru i fabryka amoniaku. Oprócz tego w parku energetycznym powstaną różne zakłady oparte na tych zasobach. Trwają tam prace nad materiałami, które są najbardziej naturalnymi źródłami energii, jakie można uzyskać, Jednocześnie jest to wielki krok przeciwko kryzysowi klimatycznemu. Bierzemy udział w zmianie energetycznej, a także przyspieszamy ten proces tu, na Islandii”.
Landsvirkjun jest największą firmą energetyczną w Islandii i jest przedsiębiorstwem publicznym. Fjarðabyggð to gmina, na terenie której leży Reyðarfjörður. Natomiast CIP jest duńskim funduszem inwestycyjnym, należącym do duńskich funduszy emerytalnych i specjalizującym się w inwestycjach w infrastrukturę energetyczną na całym świecie.
Landsvirkjun bada, czy nadmiar energii z sieci może być wykorzystany do produkcji wodoru – zwłaszcza nadmiar energii wiatrowej, co mogłoby pozwolić na zwiększenie produkcji w wietrzne dni.
Do projektu dołączyła ostatnio firma rybacka Síldarvinnslan, która chce stopniowo wycofywać paliwa kopalne na swoich statkach, przedsiębiorstwo zajmujące się akwakulturą, Laxar, może wykorzystać tlen będący produktem ubocznym produkcji wodoru oraz firma Atmonia, opracowująca nowe technologie produkcji przemysłowego amoniaku i azotanów.
Głównym celem parku energetycznego jest produkcja paliw alternatywnych, takich jak wodór, który może być z kolei zamieniany na amoniak lub metanol zasilający transport.
„Elektropaliwa w coraz większym zakresie będą produkowane na całym świeci, aby ułatwić zmiany w wytwarzaniu energii. Dla nas jest to oczywiście niezwykle cenne, nie tylko dla Fjarðabyggð, ale dla całego kraju” – mówi Jón Björn, dodając, że powstanie również wiele miejsc pracy. „Jestem bardzo podekscytowany i wierzę, że wiąże się to z ogromnymi możliwościami. Właśnie podpisaliśmy umowę o udziale w nowej linii tej produkcji, dotyczącej gorącej wody. Zamierzamy się temu przyjrzeć wraz z gminą. Moglibyśmy mieć system ciepłowniczy dla Reyðarfjörður”.
Większość miast w Islandii ma już systemy ciepłownicze – szczególnie na obszarach, gdzie występuje woda geotermalna.
Reyðarfjörður znajduje się w jednym z niewielu obszarów kraju, gdzie nie ma wystarczającej ilości ciepła geotermalnego.