„W miejscach kwarantanny w Reykjavíku i okolicach jest dostępna ograniczona liczba pokoi, a w Akureyri jest dostępny tylko jeden pokój” – mówi Gylfi Þór Þorsteinsson, dyrektor ds. kwarantanny w Islandii.
Spośród 120 osób przebywających obecnie w tych obiektach około 100 znajduje się w izolatce. Ponadto niektórzy rodzice są tam ze swoim dziećmi i w związku z tym również są poddawani kwarantannie.
Na pytanie, czy obiekty te są w stanie pomieścić więcej osób, Gylfi odpowiedział: „Już teraz jest tu naprawdę tłoczno. Jednak przewidujemy, że część osób opuści dziś kwarantannę, więc mamy nadzieję, że będziemy mieli pokoje dziś i jutro. Następnie, w zależności od tego, ile nowych przypadków zostanie potwierdzonych dzisiaj i w najbliższych dniach, obiekty mogą zostać zarezerwowane lub nie”.
Dodaje, że operacja przebiegła naprawdę dobrze, a personel z poświęceniem wykonuje swoją pracę.
Na pytanie, czy w najbliższych dniach możemy spodziewać się otwarcia dodatkowych miejsc kwarantanny, Gylfi odpowiada, że ten temat nie był jeszcze omawiany.
„Oczywiście decyzja należy do Ministerstwa Zdrowia” – zauważa. „Ale znalezienie odpowiedniego hotelu stało się obecnie bardzo trudne. Większość z nich jest otwarta dla podróżnych. Kiedy wszystko było zamknięte, hotele chętnie udostępniały swoje podwoje. Nie jestem pewien, czy będziemy w stanie znaleźć inne miejsca”.
Ponieważ każdy pokój w hotelu kwarantannowym musi mieć prywatną łazienkę, mało prawdopodobne jest, aby do tego celu można było wykorzystać inne obiekty niż hotele.