W całym regionie, wczoraj w nocy silny wiatr i padający śnieg, dały się we znaki kierowcom, którzy akurat w tym czasie prowadzili swoje samochody. Z powodu zamieci śnieżnej, widoczność była bardzo ograniczona. Wiele osób miało problemy z jazdą i wzywało na pomoc policję lub ratowników. Według relacji policji, najgorsza sytuacja była na Hlíðarfæti, w pobliżu lotniska.
Dwa autobusy i kilka samochodów było pozostawionych na poboczach ulic Reykjaviku i okolic.
W całym regionie wiatr się trochę uspokoił, jednak policja przestrzega kierowców i prosi o ostrożną jazdę.
Ratownicy pomagali kierowcom
Udostępnij ten artykuł