Zatrzymany przez policję, odpowiedzialny za zamachy w Norwegii, Anders Behring Breivik, w poniedziałek stanął przed sądem. Według najświeższych informacji podanych przez agencje prasowe w podwójnym zamachu, który to on zorganizował zginęło 76 osób i wiele zostało rannych. Przed sądem przyznał się on do tego, że zaplanował atak ale nie uważa, że popełnił jakieś przestępstwo. Najwyższy wymiar kary według norweskiego kodeksu karnego wynosi 21 lat więzienia, i tyle może dostać odpowiedzialny za zabójstwo prawie 80 osób Anders Behring Breivik.
Wiadomość ta wstrząsnęła opinią publiczną, wiele osób uważa, że taka kara jest stanowczo za niska . Możliwe jest jednak, przedłużanie wyroku wydanego przez Sąd.
Ojciec zamachowca jest wstrząśnięty po tym co zaszło, nie może uwierzyć, że jego syn mógł dokonać tak okrutnej zbrodni. Jest on emerytowanym dyplomatą, który mieszka na południu Francji i jak twierdzi nie miał ze swoim synem kontaktu od wielu lat. Jak tłumaczył, niedługo po narodzinach syna rozwiódł się z jego matką, wówczas sporadycznie widywał się z synem, a od 1995 roku nie utrzymywali żadnych kontaktów.
W wywiadzie jaki Jens Breivik, udzielił norweskiej gazecie „Verdens Gang”, powiedział m.in. „nie mam pojęcia jak to możliwe (…) On powinien sam siebie zastrzelić a nie zabijać dziesiątki niewinnych ludzi, to niepojęte…”
Tylko 21 lat więzienia za zabójstwa
Udostępnij ten artykuł