Brytyjska firma Astraeus, która od wielu lat współpracowała z Iceland Express, zbankrutowała. Astraeus oferował m.in. usługi czarterowe dla linii lotniczych Iceland Express, firma ta pomimo że założona była w Wielkiej Brytanii należała do Islandzkiej firmy.
Jak na razie nie są znane dalsze losy linii, obecnie do firmy został wprowadzony zarząd komisaryczny.
W oficjalnym oświadczeniu można przeczytać : „Zawieszamy nasze operacje z powodu braku podpisanych umów na sezon zimowy 2011/2012, a także poprzez niższy poziom zysków w minionym sezonie letnim”
Prezes Astraeus,powiedział, że „firma miała dużego pecha, na to złożyło się kilka problemów technicznych i dlatego też zarząd nie miał wyjścia i musieliśmy zawiesić działalność i wprowadzić zarząd komisaryczny do spółki.”
Jak informował mbl.is, około 20 islandzkich pilotów, którzy pracują dla linii lotniczych Astraeus, które latały dla Iceland Express, straci pracę z powodu bankructwa firmy. Wszyscy z nich czują się oszukani, ponieważ dowiedzieli się o tym jako ostatni i jak się okazuje nie mają prawa do złożenia skargi.
Zgodnie z informacjami podanymi przez jednego z pilotów, Islandczycy, którzy byli zatrudnieni w tej firmie nie otrzymali żadnych wyjaśnień.
„Nie dostaliśmy żadnych informacji o naszych prawach oraz nikt nam nie wyjaśnił co się właściwie dzieje. Nie wiemy dlaczego firma została zlikwidowana i co mamy teraz zrobić” – powiedział jeden z zwolnionych pilotów w rozmowie z mbl.is.