Wycofanie się Islandii z sankcji nałożonych na Rosję byłoby naruszeniem krajowej polityki zagranicznej i zniszczyłoby reputację kraju jako pewnego sojusznika – uważa Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Sektor rybny naciskał na rząd islandzki, aby ten wycofał swoje wsparcie dla europejskiego embargo nałożonego na Rosję. Rosja, która nabywała znaczną cześć islandzkich produktów rybnych, wstrzymała import, to spowodowało ogromne straty finansowe.
W najlepszym wypadku, wycofanie się z embargo sprawi, że przyjazne narody zakwestionują strategię międzynarodową islandzkiego rządu – taki wniosek wypływa z nowego dokumentu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„Respektowanie prawa międzynarodowego zawsze było podstawą islandzkiej polityki zagranicznej, a pozycja Islandii w dyskusjach o granicach krajowych i integralności opiera się na tym prawie”, czytamy w dokumencie.
Odmowa Islandii w sprawie dołączenia do zachodnich sankcji byłaby precedensem we współczesnej historii kraju i zniszczyłaby „solidarność zachodu w dziedzinie, którą wszyscy uważają za niezwykle istotną dla bezpieczeństwa Europy”, wnioskują twórcy raportu.
Pełen tekst dokumentu w języku islandzkim znajduje się TUTAJ.
Ilona Dobosz