Naloty policji na osiem miejsc, w tym zamknięcie klubu nocnego Shooters w centrum Reykjaviku, są prawdopodobnie bezpośrednim wynikiem realizacji nowego odcinka programu Kveikur telewizji RÚV, który ma być pokazany w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Policja wydała oświadczenie o podejrzeniu „działalności przestępczej”. Funkcjonariusze rozmawiali z 26 osobami, z których dziesięć zostało formalnie przesłuchanych. Ujawniono, że przestępstwa obejmują świadczenia zakazanych prawem usług typu „lap dance”, jak również prostytucję, pranie pieniędzy, a nawet handel ludźmi. Dziennikarz z Kveikur nagrał wykonywanie „lap dance” w jednym z miejsc, co można zobaczyć w powyższym filmie.
Dziennikarze Kveikur od kilku miesięcy pracują nad odcinkiem o prostytucji na Islandii, a film został nakręcony podczas wizyty w kontrowersyjnym klubie, aby sprawdzić, co dokładnie się tam dzieje. Na filmie widzimy sytuację, w której dziennikarz pyta, co się odbywa na najwyższym piętrze klubu i jest zapraszany na taki prywatny taniec.
W filmie nagranym ukrytą kamerą mężczyzna idzie na najwyższe piętro, towarzyszy mu kobieta, która po wejściu do pokoju rozbiera się i wykonuje taniec erotyczny.
Zgodnie z islandzkim prawem, striptiz nie jest wyraźnie zakazany, ale usługa typu „lap dance” i inne wyraźnie seksualne czynności wykonywane za pieniądze są zabronione. Niezgodne z prawem jest również to, że kluby mają tzw. pokoje prywatne.
W zeszłym miesiącu dziennikarze Kveikur zaprezentowali ten materiał filmowy policji i został on uznany za przedstawiający nielegalną działalność.
Od jesieni ubiegłego roku policja otrzymała wiele doniesień dotyczących klubu Shooters, ale wydaje się, że Kveikur pomógł przyspieszyć dochodzenie. Policja zamknęła klub w sobotę rano.
Z policyjnych źródeł Kveikur wynika, że oprócz usług „lap dance”, bada się również, czy w klubie Shooters nie odbywała się sprzedaż narkotyków, prostytucja, handel ludźmi i pranie pieniędzy.
ruv.is/Grupa GMT/Monika Szewczuk