Niespodziewanie wysokim wynikiem zakończył się mecz Pepsi deildin w Akranes, gdzie ÍA podejmowało FH. Zespół z Hafnarfjörður od początku meczu zdecydowanie dominował na boisku oraz dyktował warunki gry beniaminkowi ekstraklasy. Do przerwy padły trzy bramki, których autorami byli Hólmar Örn Rúnarsson, Albert Brynjar Ingason oraz Atli Guðnason. Po przerwie gospodarze wzięli się za rozpaczliwe odrabianie strat. Po 10 minutach gry, Garemu Martinowi z ÍA udało się strzelić honorową bramkę. Po tym golu jednakże zamiast pójść za ciosem – gospodarze totalnie się „rozpruli”. Koszmar ÍA Akranes rozpoczął się w 69 minucie, kiedy po fatalnym błędzie defensywy i samego bramkarza, który wpadł do bramki razem z piłką – Emil Pálsson strzelił gola na 1:4. Później bramki leciały już hurtowo, a kolejnym strzelcami byli Atli Guðnason (w 72 i 90 minucie) oraz Björn Daníel Sverrisson. Ten pierwszy zaliczył w meczu hattricka. W międzyczasie drugą bramkę dla gospodarzy strzelił Dean Martin. Zawodnikiem meczu został okrzyknięty Atli Guðnason. Dla ÍA jest to bolesne przebudzenie się w rzeczywistości ekstraklasy. Początek sezonu pokazał, że zawodnicy z Akranes mogą sporo namieszać w lidze, jednak teraz ich umiejętności są weryfikowane przez lepsze kluby. W innym meczu tej samej kolejki ÍBV wygrało na swoim terenie 2:0 z Valurem Reykjavik. Dzisiaj (1.07) KR zmierzy się z Grindavíkiem. Pozostałe mecze kolejki : Keflavík – Selfoss, Stjarnan – Fram, Fylkir – Breiðablik.
ÍA 2 – 7 FH
0-1 Hólmar Örn Rúnarsson (’30)
0-2 Albert Brynjar Ingason (’36)
0-3 Atli Guðnason (’41)
1-3 Gary Martin (’55)
1-4 Emil Pálsson (’70)
1-5 Atli Guðnason (’72)
2-5 Dean Martin (’74)
2-6 Björn Daníel Sverrisson (’80)
2-7 Atli Guðnason (’90)
Hafnarfjörðurowa masakra piłą mechaniczną
Udostępnij ten artykuł