Jutro wieczorem podopieczni Larsa Lagerbacka zagrają kluczowy mecz eliminacji do MŚ w Brazylii. Piłkarze wylecieli dzisiaj rano do Norwegii, gdzie przystąpili już do przedmeczowych przygotowań. Jest to jedno z najważniejszych spotkań w historii islandzkiej piłki nożnej, gdyż kadra ma szansę awansować do fazy barażowej. W Oslo odbyła się już konferencja prasowa z udziałem sztabu szkoleniowego. Nadchodzą wielkie chwile dla piłkarskiej Islandii i jej kibiców, którzy w sile od kilkuset do tysiąca osób będą jutro wspierać swoją drużynę na Ullevaal Stadion. Norwescy zawodnicy są już bez szans na awans, więc dla nich to spotkanie jest mniej istotne. Ciężko jednak oczekiwać, że gospodarze przystąpią do gry z luzem i zlekceważą przeciwnika, chociaż niektórzy komentatorzy sportowi na wyspie twierdzą, iż Norwegia pomoże Islandii w awansie. Tak działo się już pomiędzy skandynawskimi ekipami w przeszłości. Dużo mówi się również o ustawieniu taktycznym Islandii na ten mecz. Lars Lagerback dał jednak jasno do zrozumienia, że jego piłkarze z pewnością nie uciekną do defensywy. Islandia nie może też oglądać się na zespoły z innych grup z drugich miejsc i musi walczyć o wywiezienie trzech punktów, które dadzą pewny udział w barażach. Bardzo istotne jest również spotkanie między Szwajcarią a Słowenią. Szwajcarzy mają już zapewniony awans, więc można spodziewać się, że zagrają na pół-gwizdka. Słowenia z kolei będzie starała się ze wszystkich sił wywieźć chociaż jeden punkt. W przypadku, gdyby np. Islandia przegrała, a Słowenia zremisowała lub wygrała – wikingowie zaprzepaszczają szanse na udział w barażach.
Lars Lagerback zostaje z reprezentacją Islandii.
Umowa szkoleniowca Islandczyków ważna jest do końca tego roku, jednak na konferencji prasowej w Oslo selekcjoner przyznał, że w przypadku awansu Islandii na Mundial – przedłuży umowę na rundę finałową. Nadal nie wiadomo jednak, czy Szwed zdecyduje się zostać z Islandczykami na kolejny turniej.