Od dzisiaj rozpoczynamy serię artykułów prezentujących drużyny Pepsi-deildin w sezonie 2017. Każdego dnia do soboty włącznie będziemy przybliżali naszym czytelnikom po dwa zespoły islandzkiej ekstraklasy. Seria zacznie się od drużyn awansujących do Pepsi-deildin i z każdym dniem będzie omawiała kolejne drużyny od dołu tabeli z roku 2016.
KA Akureyri. Zwycięzcy Inkasso-deildin w sezonie 2016 z pewnością nie będą po awansie do ekstraklasy chłopcami do bicia. Drużyna prowadzona jest w bardzo profesjonalny sposób i składa się z wielu dobrych zawodników, którzy powinni dać sobie radę na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Północna Islandia czekała trzy lata na powrót jakiejkolwiek ekipy z tego regionu do ekstraklasy. Z kolei kibice KA musieli uzbroić się w cierpliwość aż na 13 lat. Srdjan Tufegdzic i jego podopieczni budowali mocny zespół na miarę Pepsi-deildin od 2015 roku. Dzisiaj KA Akureyri wkracza na stadiony ekstraklasy z podniesioną głową i sporymi oczekiwaniami. Celem jest nie tylko utrzymanie w lidze, ale i zajęcie miejsca przynajmniej w połowie tabeli. Kibice oraz władze klubu chcą, aby KA stał się stałym gościem Pepsi-deildin, a w przyszłości walczył o krajowe mistrzostwo. Kluczowymi zawodnikami będą Guðmann Þórisson oraz doskonale zapowiadający się piłkarz – Ásgeir Sigurgeirsson. Þórisson to doświadczony defensor Pepsi-deildin, który z dużym powodzeniem grał w FH Hafnarfjörður. Nie można pominąć również innego świetnego zawodnika, który został ściągnięty z powrotem na Islandię po siedmiu latach gry w Szwecji i Norwegii. Jest nim reprezentant Islandii – Steinþór Freyr Þorsteinsson. Transfer ten określa się mianem sztuki, szczególnie jeśli bierze się pod uwagę to, iż klubem docelowym jest beniaminek islandzkiej ekstraklasy. Steinþór rozegrał w norweskiej ekstraklasie 106 meczów. Innym głośnym transferem było sprowadzenie czarnogórskiego obrońcy – Darko Bulatovića. Wychowanek OFK Belgrad może niektórym przypominać się z czasu pobytu w Miedzi Legnica oraz gry dla Czarnych Żagań. Na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Serbii, a więc w SuperLidze wystąpił w 63 spotkaniach. Ostatnim wartym przedstawienia zawodnikiem jest duński lewy napastnik – Emil Sigvardsen Lyng. Ten grał w takich klubach jak FC Nordsjaelland, LOSC Lille, SV Zulte Waregem, Silkeborg IF czy Esbjerg fB. W Superligaen rozegrał 71 meczów, jednak strzelił tylko 5 bramek. KA to klub z dużymi tradycjami, chociaż nie zaliczał w historii większych sukcesów. Raz w historii został Mistrzem Islandii, a stało się tak w 1989 roku. Rok później KA występował jedyny raz w swojej historii w Lidze Mistrzów. Drużyna z północy Islandii trafiła w pierwszej rundzie na CSKA Sofia i przegrała 0:1 oraz 0:3. KA trzykrotnie stał przed szansą zdobycia Pucharu Islandii, jednak w przypadku dwóch finałów ulegał drużynie przeciwnej. Jedyne zwycięstwo krajowego pucharu przypadło na rok 1969 rok. Do mniejszego sukcesu można zaliczyć zdobycie Pucharu Północnej Islandii (2015 rok). Największym przeciwnikiem „KA-menn” jest lokalny Þór, który został na zapleczu ekstraklasy. Do elektryzujących derbów Akureyri dojść może zatem jedynie w razie wylosowania się w Pucharze Islandii.
Transfery do klubu:
Darko Bulatovic – FK Cukaricki
Emil Lyng – Silkeborg
Kristófer Páll Viðarsson – Víkingur Reykjavík (wypożyczenie)
Steinþór Freyr Þorsteinsson – Sandnes Ulf
Transfery z klubu:
Juraj Grizlej – Keflavík
Kristján Freyr Óðinsson – Dalvík/Reynir
Pétur Heiðar Kristjánsson – Magni
Orri Gústafsson (wyjazd za granicę)
Knattspyrnufélag Akureyrar:
– zał. 1928 r.
– barwy: żółto-czerwono-niebieskie
– sukcesy: Mistrzostwo Islandii (1x).
– stadion: Akureyrarvöllur (1.645 miejsc w tym 750 miejsc siedzących)
– trener: Srdjan Tufegdzic
Prawdopodobieństwo zakończenia sezonu w tabeli na miejscu:
6-7 bardzo prawdopodobne, 8-10 mniej prawdopodobne.
UMF Grindavík. Na powrót tego klubu z niewielkiego rybackiego miasteczka z dolnej części półwyspu Reykjanes czekaliśmy pięć lat. Dawniej była to drużyna, która w islandzkiej ekstraklasie grała regularnie. Obecnie zespół prowadzony przez Óliego Stefána Flóventssona składa się raczej z młodych piłkarzy (średnia wieku to ~25 lat), ale nie brakuje w nim bardziej doświadczonych zawodników. Szczególną uwagę polskich fanów islandzkiej piłki powinien przykuwać fakt gry polskiego golkipera – Macieja Majewskiego. 28-letni bramkarz nie wspomina poprzedniego sezonu najlepiej z powodu długiej kontuzji. W tym roku będzie walczył o pierwsze miejsce w składzie z Bośniakiem – Kristijanem Jajalo. Bośniacki bramkarz pokazał się z bardzo dobrej strony w Pucharze Ligi i to On jest teoretycznie w tej chwili „jedynką” w zespole Flóventssona. Pochwała należy się jednak całej drużynie, gdyż Grindavík doszedł do finału Lengjubikarinn i przegrał dopiero z KR Reykjavík (0:4). Forma „Grindvíkingar” nie jest więc byle jaka i z pewnością stać ich na nawiązanie walki o utrzymanie w Pepsi-deildin. Kluczowym zawodnikiem drużyny jest Alexander Veigar Þórarinsson. Innym ważnym piłkarzem może stać się ściągnięty zimą angielski pomocnik – Sam Hewson. Ten znany był z gry dla FH Hafnarfjörður. Największe oczekiwania pokładane są jednak w 28-letnim Milosie Zeravica. Serbski pomocnik został piłkarzem Grindavíku w marcu tego roku. Jeszcze rok temu występował w obu spotkaniach kwalifikacji do Ligi Mistrzów przeciwko samej Legii Warszawa. 71 występów w OFK Belgrad czy 44 rozegrane mecze w Zrinjskim Mostarze mówią same za siebie – nie jest to anonimowy grajek wyjęty przypadkowo z Bałkanów. Klub nie posiada żadnych poważnych sukcesów na krajowej arenie. W 1994 roku grał w finale Pucharu Islandii. W 2000 roku zwyciężył w Pucharze Ligi.
Transfery do klubu:
Brynjar Ásgeir Guðmundsson – FH Hafnarfjörður
Milos Zeravica – Zrinjski Mostar
Sam Hewson – FH Hafnarfjörður
Transfery z klubu:
Ásgeir Þór Ingólfsson – Hønefoss BK
Jósef Kristinn Jósefsson – Stjarnan
Marko Valdimar Stefánsson – Hønefoss BK
Óli Baldur Bjarnason – GG Grindavík
Ungmennafélag Grindavíkur:
– zał. 1932 r.
– barwy: żółto-niebieskie
– sukcesy: brak
– stadion: Grindavíkurvöllur (1.750 miejsc w tym 1.450 miejsc siedzących)
– trener: Óli Stefán Flóventsson
Prawdopodobieństwo zakończenia sezonu w tabeli na miejscu:
10-11 bardzo prawdopodobne, 8-9 mniej prawdopodobne.