W Islandii, prowadzona jest akcja przeciwko pracy „na czarno”, w której biorą udział : Federacja Islandzkich Związków Zawodowych (ASI), Federacja Pracodawców (Samtök atvinnulífsins) i Urząd Podatkowy (RSK). Przedstawiciele tych instytucji wspólnie rozpoczęli kontrole w firmach pod kątem poszukiwania niezarejestrowanych pracowników, którzy pracują bez umów i nie odprowadzają koniecznych podatków.
Po kontrolach, które zostały przeprowadzone w 2 136 firmach, w których pracuje 6 176 pracowników, aż 737 osób wykonywało swoje obowiązki „na czarno”. To jest prawie 12% wszystkich zatrudnionych osób. Dodatkowo, prawie połowa kontrolowanych miała niewłaściwie rozliczane dochody.
Celem prowadzonej kampanii, jest zachęcenie pracodawców do legalnego zatrudniania pracowników, rejestrowania ich oraz odprowadzania wszystkich podatków. Co jest niezwykle ważne z punktu widzenia pracownika, który unikając płacenia podatków traci wiele praw. Poza tym osoby, które łamią przepisy podatkowe, wydają się wcale tym nie przejmować, a jest to niezwykle ważne aby mieć legalną pracę, tłumaczą przedstawiciele ASI. Temat ten poruszono w dzisiejszym Morgunblaðið, gdzie biorący w akcji przeciwko pracy „na czarno”, Jóhann G. Ásgrímsson, powiedział, że urząd podatkowy, bardzo uważnie monitorował ostatnie przypadki pracy „na czarno” i okazało się, że rocznie państwo traci około 10 miliardów koron z powodu nieopłacania przez firmy koniecznych podatków.
12% pracuje na czarno
Udostępnij ten artykuł