Landspítali zatrudnia prawie 1600 pielęgniarek na 1340 pełnoetatowych stanowiskach, ale szpital potrzebuje dodatkowych 200 pracowników, aby sytuacja w placówce była pod tym względem komfortowa. Szczegółowy raport pojawił się w dzisiejszym wydaniu dziennika Morgunblaðið.
Warto zauważyć, że Islandzkie Stowarzyszenie Pielęgniarek (FÍH) liczy 3600 aktywnych członków, choć ci, którzy pracują w innych branżach niż pielęgniarstwo, zwykle powinni należeć do innych związków. Według Guðbjörg Pálsdóttir, przewodniczącej FÍH, co czwarta lub piąta pielęgniarka rezygnuje z pracy w zawodzie w ciągu pięciu lat od ukończenia studiów i te osoby zazwyczaj nie wracają już do pracy w tej profesji.
„Jednym z powodów jest pensja”, mówi Guðbjörg.
Około 55 procent zatrudnionych pielęgniarek to pracownicy Landspítali, w którym środowisko pracy jest nie do przyjęcia. Brakuje długoterminowej strategii rozwiązania problemu utrzymującego się niedoboru pielęgniarek.
„Naród się starzeje, a ludzie żyją z bardziej złożonymi chorobami niż wcześniej i skomplikowanymi konsekwencjami wypadków. Pomimo wielkiego rozwoju technologicznego, zawsze będą potrzebni ludzie do pracy.” – mówi Guðbjörg.