W przeciągu ostatniego tygodnia, ziemia w Islandii drżała 205 razy. Najwięcej trzęsień było na Półwyspie Reykjanes, i w okolicy wulkanu Reykjaneshrygg. W czasie od 3 do 4 sierpnia miało tam miejsce 25 trzęsień ziemi. Największy wstrząs o sile 3,7 stopnia w skali Richtera, był właśnie w okolicy tego wulkanu.
Kolejny duży wstrząs był pod wulkanem Hekla i miał on siłę 2,1 stopnia w skali Richtera. Po serii wstrząsów, które miały tam miejsce wszyscy oczekiwali, że wulkan wkrótce wybuchnie. Jak na razie wygląda na to, że Hekla droczy się ze wszystkimi i czeka na swój czas…
W okolicy Kleifarvatn urządzenia sejsmiczne zapisały 29 trzęsień ziemi, z czego 19 wstrząsów było 3 sierpnia. Największy z nich miał siłę 2,9 stopnia w skali Richtera.
W tym samym czasie pod lodowcem Mýrdalsjökull, zmierzono 42 trzęsienia, których siła wahała się od 2,2 stopnia do 0,5 w skali Richtera.
