Tim Ward, adwokat z Monckton Chambers, został wynajęty przez islandzki rząd, do reprezentowania Islandii w procesie, który będzie się toczył w związku z Icesave, przed Sądem EFTA.
Adwokat ten, ma duże doświadczenie w prowadzeniu spraw przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
14 grudnia, Urząd Nadzoru Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu, ogłosił, że Islandia jest wezwana do sądu EFTA, w Luksemburgu, za nieprzestrzeganie zobowiązań, które wynikają z Układu Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Po upadku banku Landsbanki w 2008 roku, deponenci z Wielkiej Brytanii i Holandii stracili wszystkie swoje pieniądze z kont Icesave. Wówczas rządy tych krajów w jakimś stopniu zrekompensowały deponentom straty domagając się jednak, od Islandii zwrotu straconych pieniędzy.
We wrześniu, przedstawiciele Islandii, oświadczyli, że dochody banku Landsbanki, będą w stanie pokryć dług jaki pozostał do spłacenia w związku z Icesave i już na początku grudnia komisja bankowa dokonała pierwszej spłaty długu, w wysokości 432 mld koron.
Islandia jest zobowiązana, na mocy prawa europejskiego, do zagwarantowania wypłat odszkodowań w wysokości 20 000 euro, dla Holendrów i Brytyjczyków, którzy mieli w Landsbanki, konta oszczędnościowe z dużym zyskiem.
O sprawie pisaliśmy już w artykule „Islandia i Landsbanki idą do sądu”.