Islandzka Agencja Środowiska pracuje obecnie nad aktualizacją planu dotyczącego jakości powietrza. Wśród zmian znalazła się propozycja, aby władze lokalne były upoważnione do pobierania opłat za używanie opon z kolcami.
Jako pierwszy poinformował o tym portal Fréttablaðið.
Jeśli ta propozycja miałaby wejść w życie, trzeba będzie zmienić przepisy ruchu drogowego, ale Þorsteinn Jóhannsson, ekspert ds. jakości powietrza w Agencji Środowiska, mówi w wywiadzie dla Fréttablaðið, że trwają intensywne prace aby zmniejszyć uliczne zanieczyszczenia i pogarszanie się stanu dróg.
Według Þorsteinna, w Norwegii opłata wynosi 20 tysięcy islandzkich koron za zimę, za cztery opony z kolcami.
„Pojawiają się głosy krytyki, że taka opłata byłaby podatkiem dla osób mieszkających poza obszarem stołecznym, ale to nie jest prawda. Byłby to podatek od mieszkańców stolicy, który mógłby zostać wprowadzony w taki sposób, aby odwiedzający miasto płacili jedynie dzienną opłatę, podobnie jak opłacanie miejsca parkingowego w parkomacie” – mówi Þorsteinn.
Alexandra Briem, przewodnicząca rady miejskiej Reykjaviku, przychylnie patrzy na tę propozycję i ma nadzieję, że wejdzie ona w życie. „Wzywaliśmy już od dawna do opracowania rozwiązań, które pozwolą ograniczyć użytkowanie opon z kolcami. Dzięki temu zmniejszymy zanieczyszczenie na drogach oraz ich nadmierną eksploatację” – mówi.