Policja w regionie stołecznym nie była w stanie namierzyć mężczyzny lub kilku mężczyzn, którzy grozili dzieciom, a nawet zaatakowali je w Hafnarfjörður.
W ostatnim czasie miały miejsce cztery takie przypadki – dwa przy Víðistadaskóli, jeden przy Engidalskóli i jeden w pobliżu Lækjarskóli.
„Ludzie nadal kontaktują się z nami i informują nas o podejrzanych zachowaniach. Nie namierzyliśmy jednak jeszcze osób, które były zamieszane w te incydenty” – mówi dla mbl.is Skúli Jónsson, zastępca komendanta policji w regionie stołecznym.
Twierdzi, że policja zwiększyła nadzór, a w szkołach w Norðurbæn odbyło się spotkanie rodziców w tej sprawie.
Na facebookowej grupie „Miðbærinn minn” jeden z jej członków poinformował, że pewien mężczyzna biegł za 11-letnią dziewczynką aż na klatkę schodową centrum handlowego Fjörður.
Dziewczynka uciekła na piąte piętro i schroniła się w biurze, gdzie czekała na przyjazd policji. W opublikowanym na Facebooku poście napisano, że mężczyzna wołał dziewczynkę w języku, którego ona nie rozumiała.
„Zatrzymaliśmy tego mężczyznę. Jest to obcokrajowiec, który mieszka w Islandii od 2008 roku. Wiemy, kim on jest, i nie uważamy, że jest to ta sama osoba, której szukamy w związku z innymi sprawami” – mówi Skúli.
Dodaje, że śledztwo w sprawie czterech incydentów, które miały miejsce w szkołach w mieście, jest kontynuowane. Policja prosi o wszelkie informacje związane z tymi podobnymi sprawami.