Wozy strażackie, karetki pogotowia i śmigłowce zostały wysłane w sobotę w nocy na międzynarodowe lotnisko w Keflaviku (KEF). Powodem było awaryjne lądowanie transatlantyckiego samolotu pasażerskiego.
Należący do linii WestJet Boeing 767, przewożący 258 pasażerów z Londynu do Edmonton, w Kanadzie, zwrócił się o pozwolenie na awaryjne lądowanie w Keflaviku po tym jak załoga wykryła zmniejszoną moc w jednym z dwóch silników samolotu.
Na lotnisko wysłano dwa helikoptery Islandzkiej Straży Przybrzeżnej, a także załogi straży pożarnej i trzy karetki pogotowia ratunkowego. W sumie w stan gotowości postawiono zespół złożony z 130 ratowników.
W związku z tym, że samolot podczas lotu zachowywał się normalnie, załoga zdecydowała o wylataniu paliwa przed lądowaniem. Samolot bezpiecznie wylądował o godzinie 2:40 w nocy.
Pasażerowie zostali skierowani na noc do hotelu i kontynuowali dalszą podróż do Kanady, w dwóch innych samolotach linii WestJet, które przyleciały wczoraj do Islandii.
– W takich przypadkach nie ryzykujemy – mówił Guðni Sigurðsson, rzecznik prasowy operatora lotniska spółki Isavia, dodając, że do pomocy zmobilizowano znacznie większą grupę ratowników niż to mogło być konieczne.
m.m.n.