Na podstawie sugestii głównego epidemiologa Þórólfura Guðnasona władze kraju podjęły decyzję o wprowadzeniu zmian w badaniach na granicy. Od 1 grudnia testy na COVID-19, przeprowadzane na granicy kraju, będą bezpłatne.
Epidemiolog zasugerował nieodpłatne wykonywanie badań na COVID-19 lub zniesienie możliwości 14-dniowej kwarantanny.
W komunikacie podano, że celem zniesienia opłat jest zachęcenie do tego, aby podróżni decydowali się na badania, a nie na 14-dniową kwarantannę. Działanie to ma na celu zmniejszenie prawdopodobieństwa przedostania się wirusa do kraju.
W swojej notatce do Minister Zdrowia Þórólfur ujawnił obawy, że rozwój pandemii za granicą może spowodować wzrost liczby zakażeń w kraju, jeśli podróżni będą decydować się na 14-dniową kwarantannę, ale nie będą jej przestrzegać. Wskazał, że w kilku przypadkach może pojawić się podejrzenie, że podróżni, którzy zamierzają zostać tylko przez kilka dni, nie będą stosować się do zasad.
Dlatego zasugerował, że testy powinny być obowiązkowe, chyba że istnieje uzasadniony medyczny powód, aby tego nie robić. Inną możliwością jest wprowadzenie bezpłatnych testów na granicy dla wszystkich.
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek, epidemiolog przyznał, że w tej fali zakażeń wykryto dwie grupy infekcji z nowym szczepem wirusa. Według specjalistów jest to spowodowane tym, że doszło do wymknięcia się infekcji od osoby, która wróciła z zagranicy.
Minister sprawiedliwości Áslaug Arna Sigurbjörnsdóttir mówiła w weekend, że obowiązkowe testowanie może być trudnym do wyegzekwowania zadaniem. Jednak dzisiaj, zgodnie z decyzją Minister Zdrowia Svandís Svavarsdóttir, badania na granicy będą od 1 grudnia do 31 stycznia bezpłatne.
Obecnie podróżujący do Islandii mają po przyjeździe możliwość wyboru pomiędzy 14-dniową kwarantanną a poddaniem się podwójnemu testowi z 5–6-dniową kwarantanną. Badania na granicy kosztują obecnie 9000 ISK po rejestracji przed przylotem do kraju lub 11000 ISK, kiedy płatność jest dokonywana na granicy
mmn/ visir.is