Dużą część osób bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędzie Pracy, w południowo – zachodniej Islandii, w okręgu Suðurnes, stanowią młodzi ludzie. W Suðurnes, sytuacja na rynku pracy jest najgorsza w kraju i jak informuje tamtejszy urząd opieki społecznej, Suðurnesjaskýrslu Velferðarvaktarinnar, jest tam bardzo duży procent młodych ludzi z niskim poziomem wykształcenia.
W raporcie, który został przygotowany przez ten urząd, wzięto pod uwagę pięć gmin Vogar, Grindavík, Reykjanesbær, Garður i Sandgerði. To właśnie w tych gminach bezrobocie jest największe.
Redukcje etatów w fabrykach rybnych, kryzys gospodarczy, który bardzo dotknął ten region oraz to, że wojska USA opuściły Islandię, przyczyniło się do rosnącego tam bezrobocia. Zgodnie z informacjami podanymi przez Urząd Pracy, największe bezrobocie w Islandii jest właśnie w południowo- zachodniej części kraju, pod koniec sierpnia wyniosło ono 10,4%, podczas gdy w całym kraju osiągnęło 6,7%.
Prawie 40% osób zarejestrowanych jako bezrobotne w Urzędzie Pracy w Suðurnes, nie skończyły jeszcze 30 lat. 82% z tych osób, jak podaje Suðurnesjaskýrslu Velferðarvaktarinnar, ma tylko wykształcenie podstawowe.
W raporcie urzędu opieki społecznej, mówi się, że to właśnie wykształcenie jest głównym powodem, do tego, że ludzie nie mogą znaleźć pracy. Bezrobocie wśród młodych osób, które są w sile wieku i powinny pracować, jest największym problemem nie tylko w tym okręgu. Dlatego też Urząd Pracy podejmuje różnorodne działania aby pomóc tym osobom podnieść kwalifikacje, dzięki czemu będą one miały większe szanse na znalezienie pracy.
