W rzeźniach, w kraju rozpoczął się sezon uboju owiec. W firmie Norðlenska, pracuje obecnie około 90 pracowników z za granicy, którzy przyjechali tu specjalnie, na jesienny ubój owiec. Firma ta w sumie zatrudnia 140 osób, które pracują w dwóch rzeźniach, w Húsavíku i Höfn w Hornafjorður.
Przedstawiciel firmy Norðlenska, Sigmundur Einar Ófeigsson, powiedział: „Staramy się aby do pracy przyszli bezrobotni Islandczycy, ale oni nie interesują się tą pracą. Wielu z nich nie chce pracować z dala od swoich rodzin, i wybierają pozostanie na zasiłku.”
W Húsavíku, na ubój idzie około 2000 owiec dziennie, w Höfn w Hornafjorður, ubija się dziennie 1000 sztuk. Jak powiedział Sigmundur Einar, taki nakład pracy wymaga zatrudnienia większej liczby pracowników.
„Od wielu lat do firmy, w sezonie przyjeżdża wielu pracowników z za granicy. Mamy pracowników z dziewięciu krajów, najczęściej są oni z Wielkiej Brytanii i Skandynawii…”dodał Sigmundur Einar.
Bezrobotni nie chcą pracować w rzeźni
Udostępnij ten artykuł