Przed rozpoczęciem Wielkiego Postu świętuje się w Islandii trzy interesujące dni: Bolludagur w poniedziałek, Sprengidagur we wtorek i Öskudagur w środę. Na Bollundagur piecze się ptysiowe kule wypełnione kremem.
Zwyczaj ten pochodzi z połowy XIX wieku, kiedy to w duńskich i norweskich piekarniach wypiekano te słodkości. Islandzka tradycja polega na tym, że małe dzieci robią bolluvöndur, różdżki kolorowymi frędzlami z papieru, i rankiem budzą nimi rodziców. Potem dostają tyle ciastek, ile razy zdołają uderzyć rodziców.
W Islandii są popularne dwa rodzaje tych ciastek. Vatnsdeigsbolla, które jest podobne do eklerki, lub zwykłe bolla robione z ciasta drożdżowego. Oba te rodzaje są dostępne w poniedziałek w piekarniach na terenie całego kraju.
Pierwszy ich rodzaj jest lżejszy i bardziej puszysty. Można eksperymentować z różnymi wypełnieniami, takimi jak krem angielski, dżem, truskawki lub czekoladowa bita śmietana; bardzo interesujące jest też nadzienie z rabarbaru i imbiru. Ciastka te z reguły mają czekoladową lub karmelową polewę.
W każdej piekarni w mieście są oferowane „bollury” w tradycyjnym lub nowatorskim wydaniu. W ciągu całego świątecznego dnia można zjeść także inne rodzaje „bolla”, np. obiadowe z rybą czy z mięsem. Rybne są wytwarzane z mielonego plamiaka, siekanej cebuli i jajka, smaży się je na maśle i zjada z ziemniakami. Mięsne są tradycyjnie serwowane z czerwoną kapustą, ziemniakami i sosem z odrobiną dżemu.
We wtorek jest obchodzony Sprengidagur z tradycyjną gęstą zupą z grochu i solonego mięsa, a w Środę Popielcową dzieciaki przebierają się w zabawne stroje.
A jak samodzielnie zrobić własne bolla?
Należy przygotować 6 łyżek masła, łyżeczkę cukru, szczyptę soli, szklankę mąki, 3 jajka, 2 szklanki bitej śmietany i szklankę polewy czekoladowej.
Do garnka ze szklanką wody dodać masło, cukier i sól i podgrzewać, aż masło się rozpuści. Gdy w garnku zacznie wrzeć, dodać mąkę i mieszać energicznie, aż ciasto stanie się gładkie i przestanie się kleić do łyżki i garnka. Zdjąć garnek z palnika, schłodzić nieco ciasto i dodawać jajka, stale mieszając, aby się nie ścięły. Po wymieszaniu ciasto powinno być błyszczące i dość twarde, aby można je było formować łyżką kulki o średnicy ok. 5 cm i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez około pół godziny. Gdy ciastka ostygną, przeciąć je na pół i dolną część wypełnić bitą śmietaną. Górną polać polewą czekoladową.