Cztery osoby, spośród sześciu zatrzymanych pod zarzutem morderstwa Arnara Jónssona Aspara w Mosfellsdalur, zostało wczoraj zwolnionych z aresztu. Informacje potwierdził prowadzący śledztwo nadinspektor policji Grímur Grímsson.
Z aresztu zwolniono trzech mężczyzn, w tym Polaków, braci Marcina i Rafała Nabakowskich, oraz kobietę. Zgodnie z orzeczeniem sądu, mężczyźni mieli przebywać w areszcie do 23 czerwca, natomiast kobieta do 16 czerwca. W więzieniu nadal przebywa dwóch mężczyzn, którzy są podejrzani o morderstwo.
Þórður Már Jónsson adwokat Marcina Nabakowskiego, potwierdził w rozmowie z mbl.is, że bracia zostali zwolnieni z aresztu.
”Już po pierwszym przesłuchaniu było jasne, że bracia nie mieli wiele wspólnego z tragiczną śmiercią pobitego mężczyzny” komentował Jónsson.
Mężczyźni zostali zatrzymani w środę, 7 czerwca na Vesturlandsvegur, z powodu podejrzenia, że brali udział w brutalnym pobiciu razem z czterema innymi zatrzymanymi osobami.
Adwokat komentował, że policja zwolniła braci z aresztu ponieważ oczywiste jest to, że nie byli oni zaangażowani w ten atak.
”Wszyscy zostali już osądzeni i oskarżeni zarówno w gazetach jak i w mediach społecznościowych” mówił Þórður Már Jónsson, komentując bezlitosne podejście dziennikarzy do tej sprawy oraz do braci.
Adwokat wyjaśnił wydarzenia, do których doszło tego dnia. Zgodnie z jego wypowiedzią, gdy doszło do tragicznego pobicia bracia byli w pracy a ich szef, przebywający obecnie w areszcie pod zarzutem morderstwa, wysłał ich do Mosfellsdalur aby zabrali potrzebne do pracy narzędzia. Jak się później okazało wysłał ich w miejsce gdzie doszło do brutalnego pobicia.
”Zatrzymali się około 200 metrów poniżej drogi i obserwowali całe zajście z daleka, ale nie byli w stanie zobaczyć dokładnie co się dzieje. Nie wiedzieli, że mężczyzna leży martwy. Później jak dowiedzieli się o tym co zaszło doznali szoku, ponieważ nie spodziewali się czegoś takiego” dodał adwokat.
m.m.n / mbl.is