W miniony poniedziałek, kontrolerzy ruchu lotniczego zagłosowali przeciwko porozumieniu płacowemu, które miało być zawarte z firmami SA-Business Iceland oraz Isavia.
W głosowaniu wzięło udział 90 procent kontrolerów, przeciwko umowie głosowało 60,2% z nich.
Sigurjón Jónasson, prezes Islandzkiego Stowarzyszenia Kontrolerów Ruchu Lotniczego, stwierdził, iż wynik głosowania wskazuje na niezadowolenie pracowników z umowy.
Porozumienie podpisano w czerwcu po sporze z pracownikami, który doprowadził do strajku rozpoczętego 6 kwietnia. W ramach protestu, kontrolerzy nie zgadzali się na pracowanie „po godzinach”. 8 czerwca, islandzki parlament zakazał protestu przeciwko pracy w nadgodzinach i zarządził, że jeśli do 24 czerwca stronom nie uda się osiągnąć porozumienia, stawki dla pracowników wyznaczy sąd polubowny.
– Jeśli nie wznowimy negocjacji i nie dogadamy się jak najszybciej, sprawa trafi do sądu – powiedział Sigurjón Jónasson.
Ilona Dobosz