Ambasador Wielkiej Brytanii uważa, że znaczenie wojskowe Islandii w ostatnich latach wzrasta. Tak właśnie skomentował przejęcie przez Królewskie Siły Powietrzne odpowiedzialności za patrolowanie przestrzeni powietrznej Islandii na mocy porozumienia NATO. RAF przybywa jednak około 11 lat później niż planowano. Oczekiwano, że zajmie się islandzką przestrzenią powietrzną już w 2008 roku, ale w szczytowym momencie kryzysu bankowego, gdy weszły w życie regulacje antyterrorystyczne w zakresie finansowania obowiązujące wobec Islandii w związku ze sporem o Icesave, misja ta została odwołana.
„Myślę, że była to wspólna decyzja, gdyż sytuacja nie do końca była jasna. Ale teraz wszystko się zmieniło. Stosunki między Islandią a Wielką Brytanią są wzorowe” – mówi ambasador Michael Nevin. Rzecznik prasowy potwierdza, że obecnie można odnotować największą obecność brytyjskich sił powietrznych w Islandii od czasów II wojny światowej. „Mamy tu 120 osób i cztery samoloty. Jest to liczba osób potrzebna do pilotowania samolotów przez najbliższe trzy do czterech tygodni” – wyjaśnia dowódca skrzydła, Mark Baker. „Wszystkie brytyjskie myśliwce to Eurofighter Typhoons” – dodaje.
Brytyjski ambasador powiedział dla RÚV, że jego zdaniem znaczenie wojskowe Islandii rośnie ze względu na jej położenie geograficzne i coraz większe skupienie się na otwarciu Arktyki. Islandia jest członkiem Rady Arktycznej, a Wielka Brytania to jej bliski sąsiad i sojusznik w walce z kryzysem klimatycznym.
„Jestem zdania, że Islandia stała się teraz jeszcze ważniejsza w sensie militarnym i że znaczenie to będzie rosło. Ważne jest, aby zespół ćwiczył działania w jak najszerszym zakresie warunków. Po ostatnich działaniach w bardzo gorącym klimacie dobrze jest poćwiczyć w chłodniejszej, choć nie całkiem zimowej aurze” – mówi Baker. „Ta pogoda jest dla nas bardzo dobra. Jeśli się pogorszy, będziemy mieli do czynienia z nieprzewidzianymi sytuacjami. To również będzie znakomite doświadczenie” – dodaje.
W październiku tego roku przez około trzy tygodnie działały w Keflavíku włoskie siły powietrzne, natomiast amerykańskie były tu w sierpniu. Od sierpnia 2018 roku te dwa kraje przejęły wszystkie pięć zadań związanych z patrolami lotniczymi.
Grupa GMT/Ewa Rogalska