Burmistrz Reykjaviku Dagur B. Eggertsson uważa, że islandzki rząd nie daje z siebie wszystkiego, jeśli chodzi o przemysł turystyczny: nie stara się na przykład o zwiększenie dochodów z prężnie rozwijającej się branży turystycznej.
Dlatego też, Eggertsson zaapeluje do nowopowstałego Centrum Turystycznego o zezwolenie poszczególnym gminom na dołączenie dochodów z turystyki do swojego budżetu. Jak uważa burmistrz, należy zwiększyć podatek za zakwaterowanie, a część z zyskanych przez to pieniędzy powinna trafić bezpośrednio do gmin.
Minister Przemysłu i Turystyki Ragnheiður Elín Árnadóttir broniła rządu, pytając żartobliwie, czy wypowiedź burmistrza to primaaprilisowy dowcip. Zapewniła, że zwiększenie dochodów z turystyki jest dla ministerstwa najwyższym priorytetem i zakwestionowała wiedzę burmistrza w tym temacie.
Árnadóttir odpowiada za kontrowersyjny i skazany na niepowodzenie pomysł „Nature Pass”. Gdyby projekt wszedł w życie, wprowadzono by opłaty za wizyty w popularnych turystycznie naturalnych obszarach.
Ilona Dobosz