Wraz ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi w Islandii, zauważyć można rosnące zainteresowanie wyborcami ze strony osób kandydujących. Szczególnie duży nacisk kładziony jest obecnie na obcokrajowców, którzy mieszkają w Islandii i tą najatrakcyjniejszą grupę stanowią Polacy, którzy mieszkając w kraju przez 5 lat nabierają prawa do głosu.
W ubiegłym tygodniu, polskojęzyczni mieszkańcy miejscowości Reykjanesbaer otrzymali list od burmistrza miasta – Árni-ego Sigfússona. Nie ma w tym nic dziwnego, bo obecny burmistrz chce zyskać większe poparcie od Polaków mieszkających w tej miejscowości, dlatego też wysłał im list napisany w języku polskim. Burmistrz wywołał tym listem spore kontrowersje, nie tylko dlatego że zaprosił w nim wszystkich na imprezę z piwem i kiełbaskami którą zorganizuje jego partia, ale także z powodu bardzo złej jakości listu. W liście obiecuje on swoim wyborcom m.in. to, że po oddaniu głosu na niego otrzymają oni lepsze zarobki i ulgi.
Jak otrzymaliście ten list, to napiszcie w komentarzach co o tym myślicie.