Sigmundur Davíð Gunnlaugsson, były premier i były przywódca Partii Postępu, który w ubiegłym roku był zaangażowany w aferę Panama Papers, ogłosił, że zamierza utworzyć nowe ugrupowanie polityczne o nazwie Framfarafélagið (Towarzystwo Postępu).
Gunnlaugsson twierdzi, że nie tworzy nowej partii, ale towarzystwo, które ma przyciągać ludzi ze wszystkich dziedzin społeczeństwa, zarówno członków Partii Postępu, jak i ludzi z innych partii politycznych oraz tych, którzy nie są związani z polityką.
„Można powiedzieć, że jest to mieszanka między społeczeństwem spraw wewnętrznych i grupą niezależnych osób, którs ma na celu stworzenie platformy do dyskusji na temat wszelkiego rodzaju problemów społecznych, gdzie można przedstawić idee i rozwiązania” – powiedział Gunnlaugsson w wywiadzie dla czwartkowego Morgunblaðið.
„Nie jest to nowa partia polityczna, jednak mam nadzieję, że partie polityczne mogą korzystać z pomysłów, które tam powstaną” komentował.
Dodał także, że według niego Partia Postępu uległa zniszczeniu wskutek konfliktu politycznego, jaki miał miejsce w ciągu ostatnich miesięcy.
„Niezgoda i brak jedności stoją na drodze partii rozwijającej się dalej i oddziałują silnie na społeczeństwo islandzkie”.
Zapytany o to, dlaczego po prostu nie zaproponował wprowadzenia tych idei w ramach Partii Postępu jako poseł partii, odpowiedział: „Sytuacja wewnątrz partii nie daje mi miejsca na to abym to mógł zrobić. Mam nadzieję, że członkowie Partii Postępu przyłączą się do towarzystwa i w ten sposób wzmocnią korzenie samej partii „.
Nowe towarzystwo zostanie założone podczas oficjalnego spotkania, które odbędzie się w najbliższą sobotę 27. maja.
m.m.n.