Linia lotnicza Icelandair zmagała się ostatnio z serią zachorowań wśród pracowników załogi. Liczba zachorowań wśród pracowników wzrosła tak drastycznie, że Icelandair zwrócił się o pomoc do Islandzkiego Zarządu Bezpieczeństwa Transportu.
Choroba dotyczy przede wszystkim młodszych, nowych członków załogi, znacznie rzadziej jej ofiarą padają ich starsi koledzy. Zachorowania nie mają ze sobą wiele wspólnego i dotyczą załogi wszystkich samolotów.
Linia lotnicza wysłała pracownikom list z informacją, że w danym czasie w powietrzu znajduje się około 400 stewardes i stewardów, dlatego chorowanie na pokładzie nie jest niczym rzadkim. Mimo to, Icelandair podjął stanowcze kroki w związku z gwałtownie rosnącą liczbą zachorowań, aby zapewnić swoim pracownikom jak najlepsze warunki.
Ilona Dobosz