Jak wynika z raportu UNICEF, jednemu na jedenaścioro dzieci w Islandii brakuje środków materialnych. Kluczowym czynnikiem jest zatrudnienie członków rodziny, natomiast najczęściej problemy dotyczą warunków mieszkaniowych.
Głównym wnioskiem z raportu zatytułowanego „Brak środków materialnych wśród dzieci” jest znaczny wzrost liczby dzieci, których dotyczy ten problem: w 2014 ten odsetek wynosił 9,1%, natomiast w 2009 – 4%. W tym samym czasie trzykrotnie wzrosła liczba dzieci, wśród których problem jest poważny: obecnie dotyczy to 2,4% dzieci. Obecnie środków materialnych brakuje dużej grupie liczącej 6100 dzieci, poważny problem dotyczy 1600 dzieci.
Największe zagrożenie niedostatkami materialnymi pojawia się w rodzinach, w których rodzice pracują na pół etatu i mniej albo nie mają pracy. Co czwartemu dziecku z takich rodzin brakuje środków na życie. Następną grupą są dzieci rodziców, którzy nie ukończyli 30 lat oraz rodziców, którzy wynajmują mieszkania.
Problemy podzielono na kilka kategorii, w tym: mieszkanie, życie społeczne, odzież, żywność i dostęp do informacji. W roku 2009 żadne dziecko nie cierpiało na braki materialne w więcej niż czterech kategoriach; w 2014 ta liczba wzrosła do siedmiu.
Najczęstszym problemem są mieszkania, które są zatłoczone albo słabo oświetlone, co dotyczy 9000 dzieci. Coraz mniej kłopotów pojawia się w sprawach żywności lub dostępu do informacji. Poprawiła się też sytuacja dzieci imigrantów.
Zdaniem organizacji UNICEF, wyniki raportu stanowią powód do niepokoju.
mbl.is/Ilona Dobosz