Jedno z kontrowersyjnych wymagań dotyczących obywatelstwa islandzkiego może wkrótce odejść w przeszłość, a przynajmniej zostać w znacznym stopniu zmienione – chodzi o wykroczenia drogowe.
Jedno z wielu wymagań precyzuje, że wnioskujący o obywatelstwo nie może być przed złożeniem wniosku uwięziony ani ukarany grzywną z żadnego powodu, co obejmuje również wykroczenia, np. jazdę z nadmierną prędkością. Mieszkańcom Islandii faktycznie odmawiano przyznania obywatelstwa za przekroczenie prędkości na drodze.
Dziennik Fréttablaðið donosi, że wkrótce może się to zmienić. Minister sprawiedliwości, Sigríður Á Andersen, zapowiedziała, że podczas zimowej sesji parlamentu wprowadzi zmiany do ustawy.
Jedną z kwestii, która prawdopodobnie ulegnie zmianie, jest fakt, że w obecnym stanie prawnym nie ma rozróżnienia dotyczącego charakteru nałożonej grzywny, a zatem drobne naruszenia przepisów ruchu drogowego mogą już wkrótce nie stanowić przeszkody dla uzyskania obywatelstwa. Ponieważ kary za wykroczenia drogowe znacznie zwiększono z mocy prawa, w ustawodawstwie dotyczącym obywatelstwa można również zwiększyć górny limit grzywien za wykroczenia, z powodu których można odmówić obywatelstwa oraz zastosować przedawnienie dla drobnych wykroczeń. Nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji co do tego, jak zmieni się obowiązujące prawo.
Obecnie osoby, którym z tych powodów automatycznie odmówiono obywatelstwa, mogą odwołać się bezpośrednio do Parlamentu, zwracając się do Urzędu Imigracyjnego o cofnięcie takiej decyzji.
Grupa GMT/Grażyna Przybysz