Na początku tygodnia, doszło do poważnego wypadku na jednej z farm w południowej Islandii. W jego wyniku śmierć poniósł dwuletni chłopiec.
Dziecko siedziało w traktorze kiedy nagle wypadło przez drzwi i wpadło pod przyczepę ciągnika.
Na miejsce zdarzenia wezwano policję i ratowników z Kirkjubæjarklaustur i Víku, ale reanimacja okazała się nieskuteczna. W wyniku odniesionych ran chłopiec zmarł, informuje ruv.is.
Policja bada przyczyny wypadku.