Mężczyzna, który na stronie Facebooka ogłosił, że z powodu choroby poszukuje dawcy nerki, otrzymał odpowiedź od 20 osób, które chcą zostać dawcami. Jak donosi visir.is, Kristján Kristjánsson dziesięć lat temu miał zdiagnozowaną poważną chorobę nerek, która doprowadziła do tego, że teraz jego nerki działają tylko w 5 proc.
„Nie znam ludzi, którzy zgłosili się jako chętni do tego aby zostać dawcami,” mówił Kristján. „To są po prostu dobrzy Islandczycy, którzy chcą pomóc człowiekowi. Myślę, że to jest niesamowite, że ludzie są gotowi zrobić coś takiego” dodał.
Kristján zdecydował się na to aby rozpocząć poszukiwania nerki po dwóch latach od czasu, kiedy został wpisany na listę oczekujących na przeszczep. Oczekiwanie może przeciągać się w nieskończoność, dlatego dzięki namowie pielęgniarki postanowił za pomocą Facebooka opublikować informację o swojej chorobie i o poszukiwaniach dawcy.
Decyzja o oddaniu zdrowej nerki potrzebującemu, choremu człowiekowi jest bardzo poważna i jak mówił Kristján, obie strony podejmują ryzyko.
O akcji podjętej przez chorego Kristjána pisaliśmy w artykule: SZUKA DAWCY NERKI KORZYSTAJĄC Z FACEBOOKA