Dziś w Islandii obchodzony jest Dzień Piwa. Prohibicja na piwo została zniesiona w Islandii dopiero 1 marca 1989 roku. Choć zakaz sprzedaży mocniejszych alkoholi został zniesiony już w roku 1935, ustawa ta nie obejmowała legalizacji piwa. Uzasadnieniem był fakt iż piwo jest tańsze od mocniejszych alkoholi, co może spowodować jego większa konsumpcję, a co za tym idzie narastające problemy alkoholowe, alkoholizm. Po przyjęciu projektu legalizacji piwa, debata na ten temat trwała jeszcze blisko rok czasu. Osobiście uważam iż tak ważne święto powinno być dniem wolnym od pracy. 23 lata później piwo można kupić jedynie w państwowych sklepach monopolowych, w wyznaczonych godzinach i barach. Czyli pewna forma prohibicji została utrzymana. Mimo iż w parlamencie zgłoszono projekt ustawy o wprowadzeniu piwa do sklepów i zezwoleniu sprzedaży np. na stacjach benzynowych, tak jak ma to miejsce np. w Polsce, ustawa utknęła w martwym punkcie. Dziś obowiązkiem każdego piwosza jest, wypić co najmniej szklaneczkę piwa.