„Jednym ze scenariuszy, który może się zdarzyć, jest to, że dolina Geldingadalur zapełni się, a potem lawa znajdzie szlak poza dolinę i sytuacja zaczynie się zmieniać”.
Nie wiadomo, kiedy lawa dotrze do Suðurstrandarvegur. Niektórzy uważają, że może to nastąpić w ciągu tygodni, a inni – miesięcy.
Lawa gromadzi się teraz w czterech miejscach w pobliżu wulkanu: w tak zwanej anonimowej dolinie, na północ od Meradalur, Geldingadalur i Nátthaga. Część lawy kieruje się na południe i może w końcu dotrzeć do Suðurstrandarvegur. Najkrótsza droga lawy do Suðurstrandarvegur prowadzi z doliny Nátthaga i jej długość to nieco ponad dwa kilometry. Ale lawa może również dotrzeć do drogi z doliny Meradalur.
„Jeśli sytuacja będzie się rozwijać w ten sam sposób jak w dolinie Nátthaga i erupcja będzie przebiegać tak jak do tej pory, to przepłynięcie lawy z Geldingadalur i Meradalur zajmie około trzech do czterech miesięcy, zanim ta zacznie wydostawać się z doliny Nátthaga”.
Lawa może także zmienić kierunek.
W tym tygodniu zostanie zbadane, czy należy budować zapory, aby kontrolować przepływ lawy po tym, jak pokona ona zabezpieczenia, które miały chronić drogę.
„Lawa może przeciąć obszar, na którym znajduje się światłowód, potem wpłynąć na Suðurstrandarvegur i malowniczo spłynąć do morza. Ale aby tak się stało, erupcja musi potrwać jeszcze wiele miesięcy” – mówi Magnús Tumi.
mmn/visir.is