Piwo bezalkoholowe przeżywa boom na Islandii. Mistrz piwowarski twierdzi, że względy zdrowotne i szeroki wybór produktów sprawiają, że coraz częściej pije się piwo bezalkoholowe.
Choć dziś na Islandii nie ma możliwości kupienia alkoholu w sklepach spożywczych, można uzyskać bardzo zbliżony produkt. Reporterka wyławia jedno zimne piwo z lodówki w Hagkaupie, ale czy to jest piwo?
Oczywiście jest to piwo, ale nie zawiera alkoholu. Oznacza to, że nawet jeśli wyżłopiesz to i zatracisz się w radości imprezowania, następnego dnia nie będzie kaca. W Islandii i na całym świecie nastąpił boom na piwo bezalkoholowe, a wybór rzadko był tak duży.
Powyżej wszelkich oczekiwań
Dane dotyczące sprzedaży pokazują, że bezalkoholowe Bríó jest najlepiej sprzedającym się piwem niezawierającym alkoholu w Islandii. Dlatego zdecydowaliśmy się odwiedzić chłopców w browarze Borg, którzy zaczęli produkować piwo bezalkoholowe półtora roku temu.
„Podejrzewaliśmy, że zacznie się dobrze, ale to przekracza nasze oczekiwania. Ludzie wydają się być bardzo zadowoleni z tej inicjatywy” – powiedział Sturlaugur Jón Björnsson, główny piwowar w Borg Brugghús.
Mówi on, że impulsem do rozpoczęcia produkcji było zainteresowanie konsumentów piwami bezalkoholowymi.
„Zauważyliśmy rosnące zainteresowanie tą kategorią produktów, szczególnie w Europie, tylko w ciągu ostatnich pięciu do sześciu lat, i to właśnie odnotowujemy. Jednocześnie nastąpił ogromny postęp w procesie produkcyjnym i znajomości tych produktów, co jest dobre dla konsumenta, ponieważ oznacza, że producenci mogą wytwarzać smaczniejszy produkt i bardzo ekscytujące jest widzieć dokąd nas to prowadzi”.
Sam mistrz piwowarski mówi, że magią dobrego piwa bezalkoholowego jest między innymi praca ze składnikami najwyższej jakości.
Jaka jest różnica między produkcją piwa alkoholowego a bezalkoholowego?
„Nie ma dużej różnicy samej w sobie, ponieważ są to te same składniki, w dużej mierze ten sam proces, różnicę stanowią jedynie pewne szczegóły”.
Browar Borg dwukrotnie wysyłał piwo bezalkoholowe na konkursy zagraniczne i za każdym razem firma wróciła do domu ze złotem. Zwycięzcami są bezalkoholowe Ylfa i Bríó.
Trudno stwierdzić, czy to, którego próbuje dziennikarka w filmie, jest bezalkoholowe, ponieważ wygląda dokładnie jak piwo alkoholowe i smak jest dokładnie taki sam.
Browarnicy nie zamierzają zwalniać tempa, ponieważ oczekuje się więcej piw bezalkoholowych. „Powraca Froðusleikir, czyli świąteczne piwo bezalkoholowe, a wraz z nim zostanie dodany Faldafeykir, czyli nowe bezalkoholowe piwo świąteczne z malinami i lukrecją”.
Ale czy wszyscy przestali już pić alkohol? Dlaczego piwa bezalkoholowe są dziś tak popularne?
„Najwyraźniej jest to czynnik zdrowotny. A także z powodu wyboru, ludzie mają wybór i mogą wybrać produkt alkoholowy lub bezalkoholowy.”
Obecnie piwa alkoholowe sprzedają się lepiej niż piwa bezalkoholowe. Sturlaugur uważa, że obserwowanie rozwoju sytuacji na przestrzeni lat będzie ekscytujące, ponieważ piwa bezalkoholowe są w swej podróży na nieznanych wodach.
„Sprzedaż ogromnie wzrosła w ciągu ostatniego roku, więc bardzo ekscytujące jest obserwowanie, dokąd to zmierza”.