W ostatnich latach, znacznie wzrosła liczba Islandczyków wyjeżdżających za pracą, za granicę, donosi Morgunblaðið. W pierwszej połowie tego roku, do Norwegii przeprowadziło się 695 osób, a w latach 2009 – 2010 z kraju wyjechało około 1450 – 1500 Islandczyków. Podobna liczba osób przeprowadziła się do Danii.
Jednak w tym roku, liczba osób, które z Danii przeprowadziły się do Islandii byłą większa niż liczba tych, którzy wyjechali stąd do Danii.
W okresie ostatnich trzech lat, z Islandii do Norwegii wyprowadziło się około 2700 osób i było ich znacznie więcej niż tych, którzy przyjeżdżali do Islandii. Liczba osób, które wyjechały odpowiada liczbie mieszkańców miejscowości Saudárkrókur lub Ísafjördur.
Wiele osób, które wyjeżdżają do Norwegii, jadą tam głównie za pracą. Mają tam lepsze perspektywy i chcą spróbować nowego życia. Jednak bywa też tak, że po jakimś czasie wracają oni do Islandii, do swojego kraju.
„Niektórzy ludzie nie mogą się tu odnaleźć i zdają sobie sprawę, że nie jest dla nich wygodne przemieszczanie się pomiędzy dwoma państwami, wówczas często podejmują decyzję o powrocie do Islandii” powiedziała pastor Arna Grétarsdóttir, która jest w Norwegii.
Dodała również, że wiele osób przyjeżdża na prace sezonowe, lub po prostu tylko po to aby zarobić , po czym wracają oni, do Islandii.
Co jest tą siłą, która powoduje, że ludzie wyjeżdżają za granicę? Bez względu jakiej narodowości by oni byli, każdy chce mieć lepsze życie, dobrą pracę i pieniądze. W Islandii od czasu kryzysu gospodarczego wiele się zmieniło. Jak informuje Ministerstwo Finansów obecnie stopa bezrobocia wynosi 6,6% i od 2008 roku nie była ona niższa.
„Rząd powinien pomóc w tworzeniu nowych miejsc pracy, a tymczasem nic w tym kierunku się nie dzieje. Od czasu kryzysu, Rząd wydał na zasiłki dla bezrobotnych 80 miliardów koron. Za te pieniądze można by było wybudować nowe zakłady i stworzyć miejsca pracy, dla wielu ludzi.” powiedziała w rozmowie z mbl.is, Ólöf Nordal wiceprezes Partii Niepodległości/ Sjálfstæðisflokksins.
Zwiększające się bezrobocie powoduje, że coraz więcej ludzi ucieka za granicę, a tak być nie powinno dodała Ólöf.
