W wyborach nowego prezydenta FIFA, które odbędą się dziś podczas kongresu w Zurihu, Islandia będzie głosować na księcia Jordanii Ali bin Al Hussein.
Prezes Związku Piłki Nożnej Islandii (KSI), Geir Þorsteinsson stwierdził, że w ramach FIFA zmiany są konieczne, ale przyznaje, że obecny prezydent Sepp Blatter, cieszy się dużym poparciem w innych częściach świata. Blatter startuje na stanowisko prezydenta FIFA po raz piąty i ma jedynego rywala, którym jest Ali bin Al Hussein.
Przedstawiciele UEFA spotkali się w Zurychu, w Szwajcarii, w celu omówienia skandalu związanego z aresztowaniami siedmiu wysokich urzędników FIFA. Zostali oni zatrzymani pod zarzutem korupcji.
Þorsteinsson powiedział, że: „[Michel] Platini [prezydent UEFA] wezwał Blatter’a do ustąpienia ze stanowiska. Ten natomiast odmówił. Ostatnie spotkanie UEFA przyjęło wniosek Platiniego, aby głosować na Ali bin Al Hussein’a i rozpocząć tym samym wprowadzenie koniecznych zmian w FIFA.”
Islandia jest jednym z wielu krajów europejskich, które będą głosować na Ali bin Al Hussein’a. W wielu krajach Afryki i Azji, jednak zdecydowanie wspierać Blatter i wielu oczekuje, że po raz kolejny zostanie on wybrany prezydentem.
W świetle ostatnich wydarzeń, zmiany w FIFA są potrzebne – podsumowuje Þorsteinsson.