Zgodnie z doniesieniami agencji RÚV Ministerstwo Edukacji i Kultury rozważa zniesienie zakazu reklamy produktów alkoholowych i tytoniowych. Większość członków komisji ds. niezależnych mediów zaproponowała tę zmianę, publikując w styczniu bieżącego roku sprawozdanie na ten temat. Komisja stwierdziła, że reklamy mogłyby stanowić duże źródło dochodu dla niezależnych mediów w Islandii.
Reklamowanie alkoholu i tytoniu w Islandii jest obecnie nielegalne, chociaż od czasu do czasu pojawiają się reklamy piwa o niskiej zawartości alkoholu.
Minister Edukacji i Kultury, Lilja Dögg Alfreðsdóttir, poinformowała, że ministerstwo ocenia, jaki wpływ miałyby te reklamy na media. „Oczywiście, najważniejszą rzeczą przy podejmowaniu decyzji w odniesieniu do tych reklam jest zapewnienie zdrowia publicznego jako naszego głównego celu” – dodała.
Sekretarz generalny Islandzkiej Federacji Handlu, Ólafur Stephensen, powiedział dla gazety Fréttablaðið, że badania przeprowadzone w innych krajach wskazują, że reklamowanie alkoholu nie prowadzi do zwiększenia jego konsumpcji, a raczej ma wpływ na rodzaj produktów alkoholowych wybieranych przez klientów. Dodał, że gdyby zakaz został zniesiony, reklamy musiałyby być zgodne z przepisami, takimi jak niekierowanie reklam do nieletnich czy niegloryfikowanie konsumpcji alkoholu.
Rafn M. Jónsson, menedżer projektu dotyczącego zapobiegania uzależnieniom od alkoholu i narkotyków, realizowanego w Islandzkim Dyrektoriacie Zdrowia, jest przeciwny tej propozycji. „Istnieją duże agencje, które monitorują ten problem, i stwierdzono w nich, że reklama i marketing alkoholu mają jednak wpływ na wzrost konsumpcji”. Rafn wskazuje, że zniesienie obowiązującego zakazu byłoby sprzeczne z tendencjami zaostrzania przepisów w całej Europie. „Byłoby to rysą na naszej, skądinąd doskonałej, polityce antyalkoholowej” – powiedział.
Grupa GMT/Grażyna Przybysz