Niezadowolenie z zasad kontroli zakażeń jest coraz bardziej widoczne w społeczeństwie, a dziś na placu Austurvellir odbył się protest przeciwko obecnym środkom. Jak jednak twierdzi Jóhann Karl Þórisson, asystent komendanta policji, zdecydowana większość stosuje się do zaleceń.
Zapytany o to, w jaki sposób przebiega egzekwowanie przepisów dotyczących zapobiegania rozprzestrzenianiu się chorób, Jóhann Karl mówi, że sytuacja jest dobra i zdecydowana większość osób stosuje się do ustalonych zaleceń.
Jeśli chodzi o zasadę jednego metra dystansu i tego, czy jest ona trudna do wyegzekwowania, Jóhann Karl mówi, że prosi ludzi, aby odpowiedzialnie przestrzegali zasad, ponieważ, co zrozumiałe, policja nie może być wszędzie, aby sprawdzić, czy odstępy między ludźmi wynoszą co najmniej metr.
Jóhann Karl spodziewa się raczej spokojnego weekendu w stolicy, ale policja mimo to będzie trzymać rękę na pulsie i przyglądać się przestrzeganiu zasad. Jego zdaniem najtrudniejszą rzeczą, z jaką musi się zmierzyć policja w tych dniach, są ludzie protestujący przeciwko wprowadzanym zasadom.
„Zawsze znajdzie się ktoś, kto ma inne zdanie. Musimy wtedy zadbać o spokój i ład” – wyjaśnia Jóhann Karl.