Kłopoty finansowe i milionowe straty Harpy

Dodane przez: INP Czas czytania: 3 min.

Na początku sierpnia Ministerstwo Edukacji i Kultury wydało raport dotyczący działalności centrum konferencyjnego i koncertowego- Harpa w Reykjaviku, które zostało otworzone w maju 2011 roku. W ramach obecnego układu Harpa w roku 2012 będzie miała stratę finansową wynoszącą 407 milionów koron islandzkich.

Firma audytorska KPMG stwierdziła, że administracja centrum koncertowego jest skomplikowana, ponieważ zarządzana jest przez osiem firm prywatnych, z której każda ma oddzielny, niezależny zarząd.

- REKLAMA -
Ad image

Pięcioletni plan działań Harpy zostanie przedstawiony jesienią tego roku, a jego celem będzie zorganizowanie funkcjonowania Harpy w taki sposób by jej działalność przyniosła dochód.
Od czasu otwarcia centrum koncertowego, aż 250.000 gości uczestniczyło w 367 koncertach.

Przyczyną niskich obrotów finansowych Harpy jest wyższy podatek od nieruchomości niż się początkowo spodziewano, większe są koszty zarządzania i utrzymania budynku oraz niższy przychód z konferencji, zaplecza gastronomicznego praz parkingu.

Według przewodniczącego spółki holdingowej Portus, Pétura J. Eiríkssona deficyt Harpy można wytłumaczyć biorąc pod uwagę fakt, iż podatek od nieruchomości wyniósł 380 milionów koron zamiast planowanych 180 milionów koron i który to został zapłacony w całości za cały ten roku do Miasta Reykjavik. Miasto jest również jednym z dwóch właścicieli Harpy. Z drugiej strony właściciele Harpy, wcale nie oferują żadnej pomocy finansowej i jeśli taka sytuacja nadal się utrzyma to funduszy na utrzymanie budynku wystarczy do połowy następnego roku.

Islandzkie państwo i Miato Reykjavik udzieliło w listopadzie 2011 roku pożyczki dla prywatnej firmy Austurhöfn-TR, która zajmowała się budową Harpy oraz uruchomieniem jej działalności. Pożyczka, którą otrzymała firma to 730 milionów koron.

Firmy Portus i Austurhöfn wskazują, że kapitał Harpy należy zwiększyć o 580 milionów koron, a część tej kwoty mogłaby wpłynąć w postaci sprzętu z firmy Austurhöfn-TR. Wkład finansowy od właścicieli musiał by wówczas wynieść 505 milionów koron.

Tymczasem dla porównania, centrum kultury Hof w Akureyri, w północnej Islandii, od czasu jego otwarcia jesienią w 2010 roku, odwiedziło ponad 300.000 gości. Podczas ostatniego roku funkcjonowania Hof, zarząd kierujący firmą zgłosił 1,5 miliona koron przychodu z działalności.

Dyrektor zarządzająca domem kultury Hof, Ingibjörg Ösp Stefánsdóttir w wywiadzie dla Morgunblaðið powiedziała, że ich sukces jest wynikiem szczegółowego i kompleksowego planu i wysiłku wszystkich pracowników. Dodatkowo oczywiście bardzo ważnym elementem jest to, że imprezy kulturalne, które są tam organizowane cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem i przyciągają publiczność.

Zarząd Hof zdecydował, że profit z działalności domu kultury zostanie przekazany dla gminy miasta Akureyrarbær, jednak fundusze te mają zostać użyte na tworzenie nowych artystycznych wydarzeń w regionie.

Udostępnij ten artykuł